Wprowadzenie do modlitwy na 12 Niedzielę zwykłą, 20 czerwca
Tekst: Hi 38, 1. 8-11 oraz Mk 4, 35-41
Prośba: o głęboką wiarę i zaufanie Temu, który trzyma moje życie w swoim ręku.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Przeprawmy się naprzeciwko, na drugą stronę. Tę stronę już znamy, pójdźmy dalej. Człowiek nie zawsze chce iść dalej, nie zawsze chcę iść na drugą stronę. Każda rzeczywistość ma wiele stron, ale my czasem trzymamy się tylko jednej. Jezus zaprasza do poszerzania horyzontów patrzenia, doświadczania, przeżywania.
- Przeprawienie się na drugą stronę nie jest łatwe i bezpieczne. Do tego, co bezpieczne dochodzi się przez to, co niebezpieczne albo nie dość bezpieczne. Jest w tym ryzyko, jest wyjście poza strefę komfortu i asekuracji.
- Podczas przeprawy Jezusa i uczniów spotyka nawałnica. Łódź jest zalewana wodą. Grozi im niebezpieczeństwo. Jezus śpi. Co Ty byś zrobił? Budziłbyś Go? Nawet wiedząc, że Cię skarci i powie, że nie masz wiary?
- Tutaj możesz dołączyć tekst z księgi Hioba. Tam Bóg mówi Hiobowi o tym, kto panuje nad wodami, wichrem i morzem. Kto stawia im granice. To Bóg – ten sam, który teraz śpi w łodzi i zdaje się nie zwracać uwagi na szalejącą burzę. Przychodzi nam niewątpliwy obraz tej burzy na jeziorze z naszymi burzami życiowymi, zwłaszcza duchowymi. Obudzić Jezusa czy nie obudzić? Jeśli Ten śpiący w łodzi jest Tym, który stawia granice morzu i wichrom… czy trzeba się bać? To nie oznacza, by nic nie robić. Tu chodzi – jak zawsze – o serce. W nim bowiem jest wiara, albo jej nie ma.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.