Wprowadzenie do modlitwy na piątek 12.01.2024r
Tekst: Mk 2, 1-12
Prośba: o uzdrowienie z tego, co mnie paraliżuje
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Paralityk i czterech.Czterech – dlaczego czterech? Czy nie wystarczyło dwóch? Czy był aż tak ciężki? Czy po prostu miał aż tylu oddanych przyjaciół? Bóg często posługuje się innymi ludźmi, wspólnotą, abym mógł skorzystać z sakramentów. Gdy mi brakuje wiary i determinacji, gdy nie widzę sensu życia, gdy jestem pogrążony w ciemności. Z pomocą przychodzi Jezus obecny w drugim człowieku. Czy ja to dostrzegam? Czy przyjmuję?
- „Dziecko, odpuszczone są twoje grzechy”. Wydaję się, że paralityk jest dorosłym mężczyzną. A Jezus mówi do niego: „dziecko”. Wyobraź sobie, jak Jezus zwraca się tak do Ciebie. Trwaj w tym.Przypomnij sobie sakrament spowiedzi. I słowa o odpuszczaniu grzechów. Jak się wtedy czujesz? Jakie masz podejście do spowiedzi? Czy doświadczasz w niej spotkania z miłosiernym Bogiem? Jeśli nie, jak możesz to zmienić?
- ” Wstań, weź swoje nosze…” Jezus odpuścił paralitykowi grzechy. I w ten sposób doznał on uzdrowienia nie tylko duszy, ale też ciała. Bóg koncertuję się na moim wnętrzu. Nie zaaplikuje mi czegoś, co zatrzyma tylko zewnętrzne objawy. I przyniesie chwilową ulgę.On zna źródło moich problemów. On patrzy na mnie całościowo. Jakich innych autorytetów sobie szukam? Komu innemu powierzam moje zdrowie i wygląd?
- Jezus mówi, żeby paralityk wziął swoje nosze. One nie będą mu już potrzebne. Jaki więc jest w tym cel? Czy ma to przypominać temu człowiekowi o uzdrowieniu? Co stanowi moje „nosze”?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Dziś,ja jak ten paralityk,ze swoimi lekami, obawami, frustracjami słyszę na Eucharystii,a potem w sakramencie spowiedzi powtórnie słowa Jezusa, dziecko odpuszczone są twoje grzechy.Dzieki Jezus za Twoją szaloną miłość i bezmiar miłosierdzia.
Błogosławiony lud, który umie się cieszyć i chodzi, Panie, w blasku Twojej obecności.
Jezu, dziękuję za te wszystkie osoby, które postawiłeś na mojej drodze do Ciebie. Za kapłanów przez , których otrzymuję tyle łask. Dziękuję za tych, których stawiasz na mojej drodze, abym pomogła im odnaleźć Ciebie. Najbardziej dziękuję za ostatnie trudne doświadczenie, dzięki któremu przypominasz mi, że „Moc w słabości się doskonali”. Jezu, Drogo, Prawdo i Życie Ufam Tobie. ” wystarczy ci Mojej łaski.” Amen.