Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 10 października
Tekst: Łk 11, 27-28
Prośba: o całkowite otwarcie na Słowo Boże.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Jezus słyszy pochwałę swojej Matki, która Go wydała na świat, wykarmiła, wychowała. Zrobiła to po tym, jak słyszała Jezusa mówiącego, czyniącego cuda. Bądź na tej modlitwie w jej zachwycie.
- Zatrzymaj się chwilę na błogosławieństwie tej kobiety. Ona wychwalając Matkę Jezusa wielbi także Jego samego. Co Ty sądzisz o swoim życiu? Czy uważasz je za błogosławione? Czy jesteś wdzięczny za swoje istnienie? Chodzi o taką wdzięczność, która sięga głębiej niż to, co Ci się w życiu udało albo nie, co zrobiłeś lub nie, co Cię spotkało lub nie spotkało. Wdzięczność za to, że istniejesz. Nic więcej. Że jesteś. Wszystko inne jest późniejsze. Bóg kocha Ciebie, bo Cię stworzył, bo istniejesz. To jest w nas pierwsze. A to, co zrobimy lub nie, jest wtórne, ważne, ale nie pierwsze.
- Jezus potwierdza to, co mówi ta kobieta, ale dodaje, że błogosławieni są raczej ci, którzy narodzili się ze Słowa. To Słowo Boga jest pierwszym łonem człowieka, które go nosi, jest „piersiami”, które go karmią. Czy w taki sposób podchodzisz do Słowa Bożego? Zanim przyszedłeś na świat w konkretnej rodzinie, powstałeś w sercu Boga: w Jego Miłości odwiecznej. Rozważaj te słowa, niech one poprowadzą Cię do głębokiej wdzięczności za swoje istnienie, niech zanurzą Cię w Miłości Ojca, Syna i Ducha – w łonie których powstałeś.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.