Wprowadzenie do modlitwy na wtorek, 3 października
Tekst: Łk 9, 51-56
Prośba: o łaskę wolności w relacjach z innymi ludźmi
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Stań obok Jezusa i popatrz na Niego. Jak wygląda, co może czuć, gdy wysyła uczniów, a oni wracają z niczym, rozgniewani? Jak czuje się Jezus, który wie, że zbliża się Jego męka, a nie został przyjęty w miejscu, w którym chciał odpocząć? Idź obok Jezusa. Nie musisz nic mówić, przyglądaj się tylko Jemu.
- Jezus nie pozwala na zło. Nie odpłaca gniewem za odrzucenie. Gromi uczniów, którzy mają pomysł zemsty. Czego uczy mnie tym wydarzeniem Jezus? Tu i teraz, w mojej sytuacji dziś.
- Jezus z uczniami idą w inne miejsce. Szukają dalej. Czy ja po odrzuceniu zamykam się na świat, czy może szukam dalej? Czy zapraszam Jezusa do takich sytuacji, gdy czułem się skrzywdzony, odrzucony, pominięty, nieważny?
- Popatrzę znowu na Jezusa. Co chce mi dziś powiedzieć przez to Słowo? Opowiem Mu o tym tak jak potrafię najszczerzej.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
I tak za Was umrę…
Jezus tak bardzo szanuje naszą wolność że z największą miłością reaguje na nasze odrzucenie …
To były już Jego ostatnie tygodnie przed męką, został tak bardzo odrzucony a mimo to nie wykluczył ich z planu zbawienia, mało tego zgromił swych ukochanych uczniów a stanął w obronie grzeszników… to jest nie pojęte…Jak bardzo On nas ukochał… Odszedł do innego miasta ale się od nich nie odwrócił i nie pozwolił aby dosięgła ich jakąkolwiek kara wynikająca z ludzkiej próby wymierzenia sprawiedliwości bo kary Bożej nie ma jest tylko konsekwencja popełnionego zła..
Czego uczy mnie tym wydarzeniem Jezus?
Uczy mnie przyjmowania NIE innych i tego, że sama też mogę mówić NIE, nawet Jemu i dla Niego to jest ok. Jeśli dla Niego całe to wydarzenie jest w porządku, to tym bardziej dla mnie. Nic tylko naśladować, bo to jest prawdziwa wolność.
Następnie Papież przywołał swoje słowa z 1979 r. Wówczas w homilii pytał: „Czy można odrzucić Chrystusa i wszystko to, co On wniósł w dzieje człowieka?” „Oczywiście, że można. Człowiek jest wolny. Człowiek może powiedzieć Bogu: nie. Może powiedzieć Chrystusowi: nie. Ale – pytanie zasadnicze: czy wolno? I w imię czego «wolno»? Jaki argument rozumu, jaką wartość woli i serca można przedłożyć sobie samemu i bliźnim, i rodakom, i narodowi, ażeby odrzucić, ażeby powiedzieć «nie» temu, czym wszyscy żyliśmy przez tysiąc lat?! Temu, co stworzyło podstawę naszej tożsamości i zawsze ją stanowiło” – mówił Jan Paweł II.
czy wolno? I w imię czego «wolno»?
Tak, wolno. W imię bycia autentycznym.