Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 7 listopada

Tekst: Łk 17,1-6

Prośba: o łaskę przylgnięcia sercem do Słowa Bożego

1. Dzisiejszy fragment Ewangelii to trzy pozornie niezwiązane ze sobą myśli. O zgorszeniu, o przebaczaniu, kiedy winowajca żałuje i o mocy wiary. Pierwsza myśl – zgorszenia na pewno przyjdą. Zgorszenie czyli taka zmiana postawy brata, że wchodzi w grzech i odwraca się od Boga. A wszystko dzieje się pod wpływem mojej postawy, czy namowy do złego. Popatrz na swoje postawy, słowa, które wypowiadasz. Popatrz na to kto jest inspiracją do Twojego działania, do życia w taki, a nie inny sposób?

2. Kolejnym tematem, który porusza dzisiejsze Słowo jest przebaczenie. Mówi też o upomnieniu brata. Jak reagujesz na zło, które się wokół Ciebie dzieje? Od razu wydajesz sądy i bez miłosierdzia upominasz grzesznika? Czy może próbujesz zobaczyć motywy jego działania, nie po to, by łatwo usprawiedliwić, ale po to, by pokazać drogę nawrócenia? Jak reagujesz na przepraszam kogoś, kto Cię krzywdzi i robi to nieustannie, i nieustannie przeprasza? A kiedy Ty zawinisz wobec brata, umiesz powiedzieć „przepraszam” płynące z głębi serca?

3. Prośba apostołów o przymnożenie wiary jest wyrazem przekonania, że sami z siebie nie mogą zrobić wiele, by ich wiara wzrosła. Owszem – mają zadbać o bycie wiernym Mistrzowi, ale Jego zdają się zbyt trudne, by je zrozumieć i w nie uwierzyć. Czasami tak samo jest z naszym życiem duchowym – jedynym, co pozostaje to wierność i posłuszeństwo podjętym zobowiązaniom. Wtedy paradoksalnie, wiara może stać się jak ziarnko gorczycy…