Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek 22 września
Tekst: Łk 8, 16-18
Prośba: Abym umiał być światłem
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Światło jest nam potrzebne do życia. Nawet jeśli jest go mniej, na przykład w okresie jesienno-zimowym, niektórzy popadają w depresję. Utrata wzroku jest jedną z najpoważniejszych niepełnosprawności. Światło pozwala nam orientować się w otoczeniu. Jezus mówi o innym świetle, o tym, które pozwala nam oczami duszy „widzieć” Boga. To światło otrzymujemy wraz z łaską chrztu świętego, ale też potrzebujemy takich latarni oświetlających nam drogę do Boga wokół siebie. Takimi latarniami są dla nas często inni ludzie. Pomyśl o ludziach, którzy w twoim dotychczasowym życiu pomagali ci dostrzegać tę drogę. Komu jesteś szczególnie wdzięczny? Podziękuj za to, że Bóg postawił ci ich na twojej drodze.
- Jezus wzywa każdego z nas abyśmy byli takim światłem, taką latarnią. Latarnia nie mnoży słów, nie poucza, latarnia świeci. Być latarnią to być świadectwem. Świadectwem dobra, Nigdy nie będziemy idealnym świadectwem, jesteśmy niedoskonali. Będziemy czasem światłem przymglonym, światłem przyciemnionym, ale starajmy się na miarę naszych możliwości. Wykorzystujmy te dary, które otrzymaliśmy od Boga. Pomyśl o sobie jako o świetle. Co czujesz gdy o tym myślisz? To Jezus zaprasza Cię abyś był światłem.
- Rozejrzyj się wokół. Dla kogo możesz być takim światłem? Kogo ci Bóg powierza abyś był przewodnikiem oświetlającym drogę? Jakim światłem dla tych ludzi jesteś? Jeżeli widzisz swoje braki, powiedz o nich w szczerej rozmowie Jezusowi. On je zna. Poproś o pomoc.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Światło, szczególnie to żywe jakim jest płomień, może być delikatne, kruche, wrażliwe. Żywe światło jest równocześnie ciepłe, przytulne. Płomień – Jego Obecność we mnie, jest jak Żywe, kruche, delikatne, światło. Widoczne dla innych,a jednocześnie chronione. To nie reflektor który można nakierować, którego strumień oślepia. Naucz mnie Panie, chronić i dawać. Być obecną.