Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 15 marca

Tekst: J 5, 31-47

Proś o zdolność zwrócenia się do Jezusa i przyjęcia od Niego życia, którym pragnie nas obdarzać.

Dzieła, które czynię, świadczą o mnie – Dzisiejszy fragment Ewangelii pochodzi z dłuższej mowy Jezusa, w której przedstawia się jako Syn posłany przez Ojca oraz jako jedyna osoba, która zna Boga i jest doskonałym wyrazicielem Jego woli. Jezus mówi o tym, co zrobił. W ramach przygotowania do modlitwy możesz wypisać rzeczy, które dziś zrobiłeś. Później od każdej z nich poprowadź strzałkę i napisz, co te czyny o Tobie mówią: np. jadłeś same warzywa – jesteś wegetarianinem. Odprowadziłeś dziecko do przedszkola – jesteś rodzicem. Ustąpiłeś starszej osobie miejsce w autobusie – jesteś wrażliwy na potrzeby innych. Straciłeś energię do działania – czasem się poddajesz. Zadzwoniłeś do przyjaciela – umiesz dbać o relacje. Zobacz, do którego z tych określeń jest Ci najbliżej. Które było dla Ciebie przyjemne, z którym czułeś się niekomfortowo? Potem zbierz to wszystko razem i przedstaw Bogu w szczerej rozmowie.

Pisma dają świadectwo o Jezusie – Czasami bywa tak, że chrześcijanie zachowują się jak ówcześni faryzeusze, którzy choć znali dokładnie treść Pisma, nie dostrzegli jego głębokiego sensu. Środek, mający być pomocą w relacji do Boga, uczynili swoim celem. Tak samo bywa z tymi, którzy upatrują zbawienia w zewnętrznych formach wiary: od rygorystycznych tradycjonalistów do pląsających charyzmatyków. Zatrzymując się tylko na formie wyrazu wiary można zgubić Tego, do którego to wszystko, co zewnętrzne i zwyczajowe ma prowadzić.

Co zrobić, by można było zobaczyć oblicze Boga i usłyszeć Jego głos? – Po pierwsze należy szukać pochwał i chcieć podobać się bardziej Bogu niż ludziom. Starać się tak żyć, by Bóg mógł pochwalić się przed aniołami tym, co w nas zdziałał. Po drugie należy przyjść do Jezusa po życie i po miłość Boga, którą chce nas obdarzać. Po trzecie należy pokładać nadzieję w Bogu konsekwentnie, bo On wie, jak obdarzyć nas szczęściem. Jeśli nie ufamy Mu do końca, to szukamy zabezpieczeń u innych bożków. Wtedy uwierzymy też świadectwu Jezusa i sami staniemy się autentycznymi świadkami Trójjedynego Boga.