Czy jest rzeczywiście Ojcem, Źródłem Twojego życia, Dawcą wszelkiego dobra i miłości, Twoim Obrońcą, Opiekunem…? Bo tęsknimy za czymś lub za kimś, kto jest dla nas bardzo ważny. Tęsknimy za kimś, kogo obecność wypełnia nasze najgłębsze głody i pragnienia. Czy kimś takim jest dla Ciebie Bóg? Jakie masz skojarzenia słysząc słowo: Bóg?

2.   Wczytaj się w porównania, jakie daje autor Psalmu. Dla niego Bóg jest jak źródło wody żywej, które nawadnia suchą palestyńską ziemię. Wyobraź sobie popękaną glebę, na które nic nie rośnie, nie ma żadnego życia. Być może czasem nasze dusze tak właśnie wyglądają – wyschnięte, popękane, bez życia… Jakiej wody potrzebujesz, by Twoje życie zakwitło? Psalmista wpatruje się w Boga w świątyni, gdzie chce ujrzeć Jego potęgę i chwałę. Możemy Boga spotkać w kościele i tam doświadczać Jego mocy, ale… Ty również jesteś świątynią Boga. Czy widzisz działanie Boga w swoim życiu? Czy zapraszasz Go do swojego życia w sposób świadomy i pozwalasz Mu działać? Czy masz oczy szeroko otwarte, by zobaczyć potęgę i chwałę Boga czyniącego cuda dla Ciebie? Bo Jego cuda nie zawsze są spektakularne. Można powiedzieć, że życie samo w sobie jest cudem, tylko czy ono już Ci się nie znudziło albo zrutynizowało?

3.   Od lat już cały świat mówi o tym, że życie jest najcenniejszym darem (pomimo, że wielu to kwestionuje pozwalając na aborcję, eutanazję, itp). Jednak autor Psalmu pisze, że Twoja łaska jest cenniejsza od życia. Stawia Boga ponad swoje życie, które przecież sobie bardzo ceni. Jak wysoko Ty stawiasz Boga w swoim życiu? Męczennicy wszystkich wieków mówią dokładnie to samo: ponad moje życie jest Bóg i gotów jestem oddać życie w imię Jezusa, w imię Boga – za przyjaciół. Sam Jezus powiedział, że nikt nie ma więcej miłości niż taka właśnie – kiedy oddaje życie za przyjaciół. A Twoje życie? Na koniec dzisiejszej modlitwy jeszcze raz, bardzo powoli przeczytaj Psalm 63. Pozwól mu wnikać słowo po słowie w Twoje serce i przemieniać je.