Wprowadzenie do modlitwy na środę, 10 stycznia
Tekst: 1 Sm 3, 1-10. 19-20
Prośba: o serce otwarte i słuchające Słowa.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Młody Samuel usługuje Panu. Jak Maryja, młoda dziewczyna, która wiele wieków później nazwie siebie służebnicą Pańską. Pan się rzadko odzywa, widzenia nie były częste… to znaczy, że wcześniej takie były. Oczy starego Helego słabną i nie widzi. To nie musi być dosłowne – synowie Helego popełniają wiele zła, a Heli nie reaguje. Jego oczy nie widzą dobrze. Mimo to światło Boże jeszcze nie zagasło. Ono jest, tyle że nie widziane.
- Samuel śpi w przybytku, gdzie znajduje się Arka. Śpi bardzo blisko miejsca, gdzie „przebywa” Bóg. Ale dowiadujemy się, że on nie znał jeszcze Pana i Jego Słowo nie było mu objawione – nie znał głosu Pana. Kiedy więc słyszy głos, biegnie do tego, którego zna, do Helego. Zobacz, gdzie Ty „biegniesz”, kiedy słyszysz jakiś wewnętrzny głos. Czy w ogóle go słyszysz? Czy nadstawiasz uszy na to, co dzieje się w Twoim sercu?
- Heli dopiero za trzecim razem zorientował się kto woła młodego Samuela. To sam Pan, na głos którego on sam już nie miał uszu. Ale ważne jest to, że umiał Go rozpoznać i pokierować Samuela. To samo dotyczy nas i innych ludzi, zwłaszcza młodych. Nie robić nic za nich, nie dawać im „złotych rad”, tylko wskazać kierunek. Oni muszą iść sami. Pan chce rozmawiać z Samuelem, a nie Helim. Czy zgodzę się na to? Młody Samuel „kontra” stary Heli.
- Mów Panie, bo słucha sługa Twój. Wiara rodzi się ze słuchania. Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego. Najpierw jest słuchanie, potem działanie. Samuel, pouczony przez Helego, wyraża swoją gotowość i postawę słuchania. On chce usłyszeć, dlatego słyszy. Bóg wybiera Samuela, by do niego mówić, ale równocześnie on wybiera postawę słuchania – chce słuchać. Bez słuchania nic się nie wydarzy. Czy Ty chcesz?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Być w postawie słuchania aby u-slyszec do czego Bóg mnie chce powołać.I tu wyrażę moją wdzięczność mojemu towarzyszowi duchowemu, który wskazuje mi kierunek.🙏
Jezu, dziękuję za łaskę służby ludziom młodym, dzieciom, aby wybrały właściwy kierunek. Proszę zoapiekuj się ziarnem, które posieję. Wszystko na Twoją Chwałę. ” Oto ja służebnica Pańska” Otwórz Panie moje uszy. Amen
Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę.