Mt 5, 1-12

I. Na początku modlitwy uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem i chcesz z Nim rozmawiać. On jest zawsze obecny przy Tobie. Po uczynieniu znaku krzyża poproś Go o łaskę skupienia na modlitwie, a także tego, by to Duch Święty tę modlitwę prowadził i usuwał wszelkie przeszkody, wszelkie zakłócenia w niej oraz by Twoje myśli, zamiary i decyzje oczyszczał i kierował ku większej chwale Boga.
II. Wchodząc w modlitwę przypomnij sobie tekst, który będziesz rozważał (możesz go jeszcze raz przeczytać), a następnie zaangażuj wyobraźnię. Wejdź w daną scenę wyobraźnią, zobacz osoby biorące w niej udział, zobacz, co robią, posłuchaj, o czym rozmawiają. Zobacz w danej scenie również siebie ? Kim tam jesteś? Co mówisz? Co robisz?
III. Poproś teraz Pana o szczególny owoc tej modlitwy. Dziś poproś szczególnie o łaskę przyjęcia Słowa Bożego i uwierzenie w Jego moc.

1. Zwróć uwagę (podobnie jak we wczorajsze modlitwie), że Jezus, widząc tłumy, znów wychodzi na górę, a nie wchodzi na nią. O czym to świadczy? Jezus to Bóg, który nieustannie wychodzi ku człowiekowi. To Bóg, który nie czeka, aż człowiek do Niego przyjdzie (taka postawa cechuje wszystkie religie pogańskie), lecz to sam Bóg wychodzi do nas. To On się „fatyguje”, On się wysila – to wszystko dla Ciebie! Uświadom to sobie i trwaj w tej świadomości przez chwilę. Niech ta myśl drąży Twoje serce.

2. Bóg wychodzi ku człowiekowi i kieruje do niego Słowo. Jakie Słowo dziś słyszymy? Jezus otwiera swoje usta i naucza lud. Zaczyna od mowy, którą nazwaliśmy Błogosławieństwami. Wczytaj się w te słowa i w chwili ciszy spróbuj uświadomić sobie, co czujesz. Spróbuj potem zmierzyć się z tym, co mówi Jezus i co według Niego jest błogosławieństwem – a tym, co dzisiejszy świat uważa za „błogosławieństwo” (=szczęście).

3. Z jednej strony Błogosławieństwa są Bożym sposobem na życie szczęśliwe, jednak warto zdać sobie sprawę, że to życie szczęśliwe bierze się ze słuchania i wypełniania Słowa Bożego. Można więc powiedzieć, że Błogosławieństwa pokazują nam dyspozycję serca, które jest zdolne usłyszeć Boga i wypełnić Jego Słowo. Czy chcesz żyć Błogosławieństwami? Czy chciałbyś mieć  takie serce (takie postawy), o jakich one mówią, by móc lepiej przyjmować Słowo Boga? Jeśli tylko możesz, wracaj w ciągu dnia do tekstu Błogosławieństw, by te słowa zapadały w Twoim sercu i je przemieniały.

Na koniec porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co zrodziło się w Twoim sercu pod wpływem dzisiejszej modlitwy. Wypowiedz przed Nim swoje uczucia – radości, pokoju, bezpieczeństwa, ale również smutku, obawy, lęku. Bądź szczery przed Panem. Możesz Mu podziękować za to, co odkryłeś, lub poprosić Go o coś, czego bardzo potrzebujesz. Porozmawiaj z Nim przez chwilę serdecznie ? jak przyjaciel z przyjacielem.

Na zakończenie pomódl się słowami: Ojcze nasz…

Zachęcamy, byś zapisał sobie refleksje po modlitwie, jakieś szczególne poruszenia czy myśli, które będą takim swoistym dziennikiem duchowym z tych rekolekcji. Te zapiski mogą Ci pomóc zobaczyć drogę, po której Pan Cię prowadzi, ścieżki, po których On idzie z Tobą przez życie.