Co sprawia w Tobie to napięcie związane z oczekiwaniem na coś, napięcie, które jest wyrazem gotowości? Przypomnij sobie sprawy lub osoby, które w taki klimat Cię wprowadzają – klimat gotowości.

2.   O co tak naprawdę chodzi Jezusowi w tym tekście? W dalszej jego części mówi o zarządcy, który ma na czas wydzielać żywność służbie. Kiedy to robi – zostaje pochwalony. Kiedy nie – zganiony. Na czym polega jego gotowość? Na tym, by Pan go zastał przy tej właśnie czynności. On ma wypełniać po prostu swoje powołanie, robić to, co do niego należy. I nic więcej. Taki rządca jest nazwany wierny i roztropny. Nie zwleka w nieskończoność, bo przecież „jeszcze nie umieram”, nie zajmuje się rzeczami niepotrzebnymi albo dogadzaniem tylko sobie. On robi to, do czego został powołany i za to otrzyma nagrodę. Pomyśl o swoim życiu, o wypełnianiu swojego powołania. W tym bowiem zawiera się gotowość na przyjście Pana.

3.   Robić to, co do Ciebie należy. W tym zawiera się wypełnienie powołania (jako ojca, matki, żony, męża, księdza, zakonnika, pracownika, szefa, podwładnego, itd.), ale nie tylko. W tym jest również zawarte całe życie duchowe (które z tym powołaniem jest ściśle związane), a więc nawracanie się, podążanie za Bogiem, za dobrem. Mam działać, mam robić to, co do mnie należy, nawet jak nie będzie wychodzić, nawet jak przyjdą słabości, grzech. Bo na końcu tego tekstu ukarany jest ten, kto nic nie robił – nawet jak nie znał woli Pana, to miał robić tak, jak potrafi, miał zaangażować się w swoje życie, wziąć za nie odpowiedzialność, szukać, iść za pragnieniami. Gdzie w tym wszystkim jesteś Ty z Twoim życiem?