Wprowadzenie do medytacji na sobotę, 12 maja

Tekst: J 16, 23b-28

Prośba: o łaskę głębokiej radości.

1. Radość. Po raz kolejny w Swoim Testamencie Jezus mówi o radości. Jest ona dla Niego bardzo ważna. Ma być cechą wyróżniającą Jego ucznia. Owszem, dochodzi się do niej przez cierpienie, przeciwności, smutek, ale tylko dzięki temu można przeżyć ją głęboko. Radość nie jest czymś, co czeka mnie dopiero po śmierci. Bóg chce, żebym już tutaj na ziemi był radosny, szczęśliwy, chce tego dla mnie. Czy wierzę w to? Może wyznaję zasadę, że na szczęście tutaj nie ma co liczyć, że nic dobrego mnie tutaj nie spotka. W niebie, owszem, ale na ziemi prawdziwa radość nie jest możliwa. Czy rozpoznaję takie głosy w sobie? Jezus dziś zaprasza mnie do zaryzykowania bycia szczęśliwym już tutaj, na ziemi.

2. Radość pełna. Określenie to pada już z ust świętego Jana Chrzciciela, który doświadczył takiej radości rozpoznając w Jezusie oczekiwanego Mesjasza. Jan porównuje siebie do przyjaciela Oblubieńca, który usuwa się w cień i cieszy się dniem zaślubin, najważniejszym wydarzeniem w życiu jego Przyjaciela, osiąga szczyt radości słysząc Jego głos (J 3,29). Radość pełna wiąże się więc z wiarą i pokorą, umiejętnością przeżywania z wdzięcznością nie tylko osobistych wydarzeń, ale także dostrzegania miłości Boga działającej w życiu innych. Przede wszystkim jednak pełna radość przychodzi w relacji miłości, Przyjaźni z Synem Ojca. Ojciec niczego nie odmówi przyjaciołom Syna. Kocha ich zresztą miłością pełną czułości. Przyjmowanie tej miłości, przebywanie, trwanie w Niej jest źródłem radości. Gdzie ja znajduję radość? W jakich sytuacjach mogę powiedzieć, że ją przeżywam, co sprawia, że czuję się szczęśliwy?

3. Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna. Radość, to nie powierzchowna wesołkowatość. Święty Paweł nakazuje, żeby zawsze się radować. Czyli nawet wtedy, gdy mamy powody do smutku. Takiej radości nie można w sobie wygenerować. Jest ona owocem działania Boga – Ducha Świętego (Ga 5,22). Jezus zapewnia mnie dziś, że Ojciec chce dla mnie szczęścia. Trwając w nowennie przed Zesłaniem Ducha Świętego będę dziś prosić, aby łaska Boga owocowała we mnie prawdziwą, głęboką, pełną radością, płynącą z żywej relacji z moim Przyjacielem Jezusem. Chcę wołać o tę radość z wiarą, że zostanę wysłuchany.