Wprowadzenie do modlitwy na 15 Niedzielę zwykłą, 15 lipca

Tekst: Mk 6, 7-13

Prośba: o łaskę przyjmowania miłości i dzielenia się nią ze wszystkimi.

1.   Pozwól, by w Twojej wyobraźni pojawiła się dzisiejsza scena. Zobacz siebie w gronie uczniów. Usłysz, że jesteś przez Jezusa przywoływany. Jakim głosem to robi? Jakimi słowami Cię przywołuje? Może takim Twoim intymnym „imieniem”, które znasz tylko Ty i On? Jak reagujesz na to przywoływanie? Przy-wołanie jest w tym celu, aby być „przy”. Jezus pragnie, byś był przy Nim. Kiedy posyła na misję, to nie by być daleko od Niego, lecz być ciągle przy Nim. Uświadom to sobie.

2.   Jezus rozsyła po dwóch, a więc pragnie, by misja dokonywała się w relacji. Nie tylko do Niego, ale też w relacji do drugiego człowieka. Bóg jest relacją, więc wszystko, co On czyni w nas lub przez nas – dokonuje się w relacji. Wsłuchaj się w Jego „przykazania”: żeby nie brali nic na drogę prócz laski. Wsłuchaj się również w słowa o mocy udzielonej posłanym. Jak się z tym czujesz? Bo Ty przecież również jesteś przywołany i posłany. Jakie uczucia to wzbudza w Tobie? Uświadom sobie, do czego jesteś posłany. Do tego, by głosić nawrócenie, tj. nie zmianę zachowań zewnętrznych, lecz przemianę serca. A ona jest możliwa tylko w relacji do Boga, w relacji do Miłości. Wzywanie do nawrócenia więc to głoszenie miłości Ojca do słabych i grzesznych dzieci. Miłości bezwarunkowej, zbawienia za darmo. Nie jest to łatwe, bo mamy wyuczone, że na wszystko trzeba sobie zasłużyć. Nawet na darmową miłość. Czy przyjmujesz taką miłość? Bo oddasz innym to, co sam przyjmujesz od Ojca i czym sam żyjesz. Jeśli nasiąkniesz miłością Ojca jak gąbka wodą, to nawet gdy będą Ciebie „wyciskać” (przeciwności, kryzysy, krzywdy, etc.), to wycisną to, czym nasiąkłeś – miłość (a nie np. zemstę). Czym żyjesz? Co przyjmujesz i co ofiarowujesz innym?