Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 9 października 2025

Tekst: Łk 11, 5-13

Prośba: o łaskę pragnienia przyzywania Ducha Świętego

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Zobacz scenę z dzisiejszej przypowieści. Środek nocy, nagła wizyta przyjaciela z drogi oraz równie nagła wizyta z prośbą o pomoc zwrócona również do przyjaciela. Jaka jest reakcja obudzonego? Co może oznaczać biblijne natręctwo? Jakie mogą to być więzy przyjaźni, skoro Jezus zaznacza, że niekoniecznie sam fakt bliskiej relacji a właśnie natręctwo jednej ze stron będzie przyczynkiem do spełnienia prośby. Przyjrzyj się swoim przyjaźniom. Jakie więzy łączą twoje relacje? 
  • Człowiek z przypowieści prosi o 3 chleby. Chleb – najpowszedniejszy pokarm, coś niezbędnego. Co dla ciebie jest takim chlebem powszednim, o który prosisz bliźnich lub/i Boga? Można przypuszczać, że prośba przyjaciela z przypowieści to właśnie nie wygórowane żądanie a spełnienie „obowiązku” miłosierdzia – nakarmienie przybysza. Jaka musi być czułość serca tego człowieka, który świadom swego braku nie szczędzi trudu i podejmuje wcale niełatwe działanie, aby zadośćuczynić przykazaniu miłości bliźniego. Nieznajomy przyjaciel prosi o 3 chleby. Jakby Jezus chciał zwrócić uwagę na troistą naturę rzeczy – chleb, który karmi w płaszczyźnie ciała, umysłu (psychicznych potrzeb) i ducha (potrzeb duszy, duchowych). Jakby każdy nas gest „karmienia” bliźniego miał sycić go w każdej płaszczyźnie braku. Jaka jest twoja postawa wobec ludzi, którzy zwracają się do ciebie o najpotrzebniejszą pomoc. Jakie płaszczyzny karmi? Czy syci całego człowieka, angażuje twoje serce? A jakie masz doświadczenie bycia nakarmionym przez Boga, jaki jest to sposób nasycenia?
  • W kolejnej części przypowieści 3 przykłady próśb. Ich wspólnym mianownikiem jest również prośba o coś powszedniego – o to, co jest symbolem niezbędności, życia, szczęścia. I znów ukazane jest jej spełnienie z uwagi na więzi jakie łączą proszonego i proszącego. Jezus wskazuje przez podobieństwo, że Bóg jest dla nas bliższy nawet jak przyjaciel, jest jak Ojciec. I z miłości i troski do dziecka / proszącego daje to, co jest mu niezbędne do życia, co jest Życiem samym. Wydaje się, że Jezus zachęca nas do wiary, która jest ufnością w nieskończenie dobrą Miłość Boga. Wiary w Ojca, który pragnie ofiarować nam w darze – zupełnie bez naszej zasługi czy zapłaty – darmo to, co jest nam niezbędne do życia i co jest Życiem samym – dar Ducha Świętego. Czy jest w tobie jednak pragnienie prośby? Pragnienie daru i ufne zwrócenie się z pustymi rękoma i świadomością własnej niewystarczalności do Ojca? Co przeszkadza ci zaufać Bogu?

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.