Wprowadzenie do modlitwy na 5 Niedzielę Wielkiego Postu, 3 kwietnia

Tekst: Flp 3, 8-14

Prośba: o o miłość i gorliwość w relacji z Chrystusem.

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Posłuchaj słów św. Pawła. Przeczytaj je 2-3 razy, pozwól, by wybrzmiały w Twoim umyśle i sercu.
  • Bardzo często Paweł powtarza słowo: poznanie Chrystusa Jezusa. Można powiedzieć, że to było jego obsesją, głębokim pragnieniem, by życie Jezusa stało się w pełni Jego życiem. Bardzo wyraźnie usłyszał słowa: Pójdź za Mną! To Jezus go zawołał, by Paweł wszedł w Jego życie, a nie Paweł zapraszał Go do swojego życia.
  • Biblijne „poznanie” jest taką bliskością, która jednoczy osoby bardzo ściśle ze sobą. Paweł na innym miejscu wyrazi to w słowach, że „żyję już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2, 20). On jest cały nakierowany na Chrystusa. W Nim odnajduje wszystko, On jest punktem odniesienia wszystkich jego wyborów, „motorem” całego jego życia. Nie liczy się nic innego tylko Chrystus, a wszystko inne tylko „przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie”.
  • Jest to w nim tak bardzo radykalne, że wszystko uznaje za śmieci i stratę, byle mógł poznać Chrystusa. Cały jego wysiłek jest nakierowany na poznawanie, na rozwijanie relacji z Chrystusem. Bo o relację tutaj chodzi, o miłość do Osoby, którą Paweł pokochał nad wszystko. Dla Chrystusa przechodzi wiele – i jest w stanie oddać życie dla Niego. W liście do Koryntian opisuje, ile przecierpiał dla swego Pana (2 Kor 11, 23-29). Nie musisz być teraz gotowy na taki radykalizm. Czy jest jednak w Twoim sercu takie pragnienie? Pragnienie całkowitej wolności wobec wszystkich i wszystkiego, by móc budować wszystkie relacje i całe swoje życie „przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie”?
  • Dla Pawła pójście radykalne za Chrystusem oznacza wejście w doświadczenie męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, a więc także i jego osobistego doświadczania męki, umierania i powstawania do nowego życia. Przyjmuje więc wszystko, co życie przynosi, od niczego nie ucieka, przed niczym się nie chroni, niczego nie pomija.
  • Jego oczy są tak utkwione w Pana Jezusa, że zostawia to, co już było, co ma za sobą (nie żyje przeszłością, jakąś nostalgią) i pędzi ku temu, co przed nim (angażuje się w codzienność, w TERAZ, w którym doświadcza żyjącego Pana). Jest cały zanurzony w codzienność, ale też cały wychylony ku życiu wiecznemu. Nie jest to dla niego „albo, albo”, lecz „i to, i to”. Paweł żyje Wcieleniem, Bóg stał się człowiekiem i choć na początku wydawało mu się, że Pan szybko powróci (koniec świata), to potem zobaczył, że chodzi o coś innego. Chodzi o takie życie na tym świecie, jakby się żyło w królestwie Ojca. I w to jest całkowicie zaangażowany, biegnący, wytężający siły ku temu, do czego Bóg Go woła – do nagrody pełnego zjednoczenia z Nim w Królestwie niebieskim. Czy tego pragniesz? Z jakim zaangażowaniem biegniesz ku tej mecie?

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.