Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 1 września.

Tekst: 1 Kor 1, 26-31

Prośba: o życie pełnią Życia.

  1. Przypatrzcie się powołaniu waszemu! Dzisiaj chcę to zrobić. W sensie teologicznym, biblijnym powołanie jest zawsze wezwaniem, zaproszeniem. Pochodzi od Wzywającego, którym jest Bóg. Nie jest owocem zasług, ani nawet gotowości do poświęceń. Często jest związane z nadaniem misji i wywołuje w powołanym reakcję lęku, ucieczki. W Starym Testamencie powoływani są prorocy, w Nowym apostołowie… a święty Paweł mówi dziś o powołaniu każdego chrześcijanina do wiary w Chrystusa. Czym dla mnie jest powołanie? Do czego czuję się powołany? Jak odpowiadam na zaproszenia, które Bóg do mnie kieruje? Czy zauważam w sobie lęk przed powołaniem do wyjątkowej misji?
  2.  Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie. Święty Paweł wymienia cechy powołanych: głupi, słabi, wzgardzeni – nie istniejący. W oczach świata. Ale też bardzo często we własnych oczach. Pognębiani, deprecjonujący, obniżający loty… Podjęcie wyzwania, powołania wymaga ode mnie zgodzenia się na moją głupotę, słabość i odrzucenie przez innych. A przy tym powierzenia się całkowicie Bogu Ojcu, dzięki któremu zacząłem istnieć i już nie przestanę. Jego miłość do mnie utrzymuje mnie w istnieniu. Gdyby choć na moment On przestał mnie kochać, zniknąłbym. Moje istnienie jest w Chrystusie. W Nim jestem. Poza Nim nie istnieję. Poza Nim nic nie istnieje. Moje istnienie jest w Miłości. Tylko, gdy zgodzę się na swoją niemoc i pozwolę, by to Jezus mnie przemieniał, mogę cieszyć się głęboko realizowaniem powołania do Życia, Miłości do Świętości czyli do Relacji. Jakie pragnienia budzą się w moim sercu? O czym chcę powiedzieć Jezusowi?