Na zagadnienie płodności i rodzicielstwa można spojrzeć szerzej. Każdy człowiek powołany jest do rodzenia, do duchowości przekazywania Życia, do bycia matką i ojcem (nie tylko dla swoich dzieci). Jeśli tęsknisz za słońcem, za zielenią, za wiosną to łatwo wyczujesz co może oznaczać, że człowiek może wnieść ”wiosnę” w życie drugiego, zrodzić w nim nowe życie.
2. Na początku modlitwy wyobraź sobie świątynię w Szilo i osoby, które przyszły złożyć ofiarę Panu. Jest więc Elkana, jego żony Anna i Peninna z dziećmi. Wspomniani są też Chofni i Pinchas, o których w dalszym tekście można dowiedzieć się, że nie wypełniali swojej posługi w świątyni uczciwie. Zobacz też siebie w tej scenie: do kogo jest Ci najbliżej, kogo problemy są Ci najbliższe? Gdzie obecny jest Bóg w tej scenie? Przypatrz się uważnie odpowiedzi na to pytanie, szczególnie tej, która postanie na poziomie emocjonalnym, ona będzie pewnego rodzaju wyznacznikiem Twojej relacji do Niego.
3. Brak życia i jego obecność. Peninna ma dzieci, ale nie jest ulubioną żoną męża. Anna nie ma dzieci, ale ma miłość męża. Piękne są słowa Elkana: ”Czyż ja nie jestem dla Ciebie wart więcej niż dziesięciu synów?”. Pomyśl sobie o wszystkim tym, czego brak odczuwasz najdotkliwiej. A teraz usłysz słowa Boga mówiącego do Ciebie: ”Czyż Ja nie jestem dla Ciebie więcej wart niż ??”. Dlaczego dzieje się tak, że miłość Boga nam nie starcza? Dlaczego pragniemy jeszcze czegoś? Czy Ten, który jest Pełnią Miłości nie może i nas wypełnić tak, byśmy już niczego więcej nie pragnęli?