Jeśli faktycznie zło powstało przeciwko złu, to koniec jego jest bliski. Jezus mówi, że chcąc pokonać mocarza, pana domu, należy go najpierw spętać i dopiero później ograbić. Tak właśnie działa Jezus – nie układa się ze złem, lecz je pokonuje.
”Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia” – Główną przewiną uczonych, było niedostrzeganie mocy działającego Boga, który przywraca ludziom wolność od chorób ducha i ciała. Przypisywanie ducha nieczystego Jezusowi nazwane jest bluźnierstwem i grzechem, który nie będzie odpuszczony. W tradycyjnym nauczaniu Kościoła wyróżnia się sześć grzechów przeciwko Duchowi Świętemu: grzeszyć licząc zuchwale na miłosierdzie Boże, rozpaczać albo wątpić w miłosierdzie Boże, sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej, zazdrościć bliźniemu łaski Bożej, mieć zatwardziałe serce wobec zbawiennych napomnień oraz aż do śmierci odkładać pokutę i nawrócenie. Te grzechy nie mogą być odpuszczone, ponieważ sam grzesznik nie chce doświadczyć miłosierdzia Bożego. Uczeni w Piśmie sami zamykali przed sobą możliwość przyjęcia zbawienia.
”Dom wewnętrznie skłócony, nie będzie mógł się ostać” – Każdy z nas metaforycznie ujmując jest domem. Mamy rozum, emocję, wolę i ciało. Przypatrz się przez chwilę, czy te władze, które posiadasz współpracują ze sobą? Czy doświadczasz pokoju? Człowiek doświadczający rozbicia może mieć wrażenie, że jego życie jest pełne nieładu. Pomyśl o tym wszystkim, co wymaga jeszcze uporządkowania – zaproś w to Jezusa.