„Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego” – jest to jedno z trudniejszych zdań z Pisma Świętego. W tym momencie chciałabym zwrócić uwagę na jedną z jego możliwych interpretacji. Do tego posłużę się metaforą działania w jednej drużynie z Duchem Świętym – „strzelania do tej samej bramki”. Czasami żyjemy tak, jakbyśmy wątpili w dobre zamiary Boga wobec nas. Zakładamy, że wszystko musimy sobie wywalczyć – nie dać się przechytrzyć albo najlepiej spróbować przechytrzyć Jego. Łatwo jest widzieć działanie Boga w dobrym. Trudniej, gdy życie nie idzie według naszych pragnień. Wtedy przychodzi pokusa, by zwątpić w miłość Boga.
Przypatrz się tym momentom, kiedy Twoje pragnienia się nie spełniają? Co robisz, jak współdziałasz, jaki zakres odpowiedzialności przydzielasz sobie a jaki Bogu?