Jezus pyta ich: ”czy wolno w szabat dobrze czynić, czy źle, życie ratować, czy zatracić?”. Prawa ręka w Biblii symbolizuję moc. Trzymać coś w tej ręce, znaczy trzymać z mocą, panować. Bezwład symbolizuje pewną niemoc duchową, bezsilność wobec życia. Jezus uważa, że jest to choroba zagrażająca życiu. Człowiek został powołany do tego, by panował nad światem, nad samym sobą, by kreatywnie siebie tworzyć. Mówi się czasem, że w Kościele pełno jest ludzi miernych, biernych ale wiernych. Jezus uważa taką sytuację za grożącą życiu. Nie wystarczy więc tylko pójść do kościoła na niedzielną mszę. Bóg pragnie, by każdy z nas stawał się piękniejszym człowiekiem. Łaska buduje na naturze. Nie wystarczy więc wierzyć, wiedząc równocześnie, że pozostałe sprawy ludzkie szwankują. Jeśli boli ciało idzie się do lekarza. Jeśli boli psychika idzie się na psychoterapię. Jeśli boli dusza, szuka się pomocy u Boga.

Problem bezsilności i bierności dotyka w szczególny sposób mężczyzn. Już w raju zamiast rozprawić się po męsku z wężem, oni pozostali bierni. Wszystko na co było ich stać, to zrzucić winę na Ewę. Dziś także potrzeba męskich mężczyzn: chłopaków, mężów, ojców. Mężczyzno: przyjrzyj się swojej prawej ręce: kogo nią ochraniasz, kogo nią bronisz, co nią budujesz? Jak wygląda kwestia mocy sprawczej w Twoim życiu. Jeśli czujesz się jak dzisiejszy bohater Ewangelii, to proś Pana o uzdrowienia.

Kobiety radzą sobie z bezsilnością inaczej. One kontrolują wszystko, by nie musieć być od nikogo zależnym. Tak zorganizują sobie przestrzeń, by zagłuszyć w sobie potrzebę męskiej siły. Rozwiązanie tego problemu jest trudne, bo wymaga zrzeczenia się samo-zapewnienia sobie siły i wystawienia się w swojej słabości. Z drugiej strony uschłą ręką dla kobiety mogą być jej kompleksy, niskiej poczucie wartości czy uzależnienie jej od tego, czy znalazły miłość życia, czy nie. Przypatrz się dzisiaj przestrzeniom życia, w których czujesz się bezsilna. Jezus pragnie zaofiarować Ci swoją siłę.