Wprowadzenie do modlitwy na Wielki Piątek, 30 marca

Rekolekcje Paschalne 2018 / SPOTKANIA Z MIŁOSIERNYM

Teksty: Mk 15, 33-41 (Ukrzyżowanie i śmierć Jezusa) / Jon 4, 1-11 („Nielitościwy” Jonasz)

Na początku modlitwy przyjmij taką postawę ciała, która pozwoli Ci modlić się przez kilkadziesiąt minut. Weź kilka głębszych oddechów. Uświadom sobie, że się zatrzymałeś. Zobacz, co jeszcze w Tobie gdzieś „pędzi”, może przed czymś ucieka. Poczuj swoje ciało. Przypomnij sobie po co się zatrzymałeś – aby się modlić. Modlić, to znaczy spotkać z Bogiem. Podjąć z Nim dialog. Ty chcesz wypowiedzieć swoje serce, ale On też chce mówić do Ciebie. Może będą też momenty wspólnego milczenia, trwania we wzajemnej obecności. Twojej przy Bogu i Boga przy Tobie.

Rozpocznij znakiem krzyża. Następnie poproś Boga, aby wszystkie Twoje intencje, czyny i działania były uporządkowane w sposób czysty ku służbie i chwale Jego Boskiego Majestatu. Zaproś Ducha Świętego, aby Cię prowadził i objawiał Jezusa Miłosiernego, a także byś stawał się coraz bardziej podobny do Miłosiernego.

Kiedy już nastroisz swoje ciało i swego ducha do spotkania z Miłosiernym, powoli przeczytaj zaproponowane teksty. Jeden z nich zanurzy Cię w obecny czas – męki i śmierci Jezusa, drugi zaś powraca do konkretnego wydarzenia, kiedy Jezus okazywał miłosierdzie i łaskę osobie potrzebującej. Czytając powoli, możesz sobie wyobrażać te sceny, najpierw jedną, potem drugą. Jeśli jakiś obraz będzie dla Ciebie ważny, znaczący, poruszający – zatrzymaj się przy nim. Staraj się przy tym korzystać bardziej z księgi Pisma Świętego, aniżeli innych możliwości (np. internet, telefon komórkowy).

Aby „namalować” obraz Miłosiernego, czytając zatrzymuj się w miejscach, które Cię najbardziej zaskoczą, zaintrygują, wzruszą, poruszą – wywołają w Tobie jakąkolwiek reakcję emocjonalną lub intelektualną. Może dana scena będzie Ci bardzo bliska z uwagi na Twoje osobiste doświadczenie życiowe – przypomnij sobie to doświadczenie. Może nie będziesz się zgadzał z tym, co tam zobaczysz – nazwij to, co Ci nie pasuje. Przede wszystkim jednak zatrzymuj się w miejscach, które pomogą Ci odpowiedzieć na pytania:
Czym dla mnie jest miłosierdzie? Jaki jest Miłosierny, w którego wierzę? Czy moje życie staje się coraz bardziej podobne do Niego? Czy Jego postawy, reakcje, zachowania są mi bliskie i staram się w podobny sposób czynić miłość w moim otoczeniu i codzienności?

Być może już w trakcie czytania tekstów coś bardzo mocno Cię poruszy. Jeśli nie, spróbuj krótko rozważyć jeden tekst, potem drugi. Tam, gdzie napotkasz na większą radość, pokój serca, wewnętrzną zgodę, albo też na większy opór, lęk, gniew – tam się zatrzymaj. Uświadom sobie wtedy, skąd wzięły się te konkretne emocje, dlaczego je odczuwasz, co je wywołuje. Które słowo, które zdanie i dlaczego właśnie wywołuje taką reakcję.

Na koniec modlitwy porozmawiaj z Jezusem Miłosiernym o tym wszystkim, co się wydarzyło na tej modlitwie. Spróbuj również wydobyć z tej modlitwy jedno słowo, jedno zdanie, skojarzenie, czy intuicję, które w inny sposób „nazwą” Miłosiernego Jezusa, np. czuły, troskliwy, etc. Z tych słów na koniec rekolekcji będziesz mógł „namalować” obraz Jezusa Miłosiernego. Te słowa będą dookreślać to, co Ty rozumiesz pod pojęciem: Miłosierny / Miłosierdzie. Zapisuj sobie te słowa czy intuicje, możesz je również namalować (choćby symbolicznie), czy w inny sposób wyrazić.

Jeśli tylko możesz – w dowolnym momencie dzisiejszego dnia – odmów koronkę do Miłosierdzia Bożego. Niech ta modlitwa odniesie Cię do konkretnych wydarzeń dzisiejszego dnia, w których działo się miłosierdzie, choćby w bardzo małym wymiarze.