Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 22 października
Tekst: Łk 12, 49-53
Prośba: byś pozwolił Bogu rozpalić ogień w swoim sercu.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Słowo Boga mówi najpierw o Bogu. Jezus mówi o sobie, o swoich pragnieniach. Przyjmij Go tak, jakby przyjaciel opowiadał Ci, co u niego. Usiądź koło Jezusa, posłuchaj. Nie słuchaj tak, jakbyś chciał coś od Niego dostać, jakby to coś miało w Tobie zmienić. Posłuchaj Jego opowieści „bezinteresownie”, jak tylko Ci się uda.
- Wsłuchaj się w pragnienia o ogniu i krwi. Ogień ma moc strawić wszystko. Wszystko, co lekkie, małe, łatwopalne – szybko spali. To co mocne, grube, konkretne – potrzebują czasu, by zajęły się ogniem i by spłonęły. Lekkie gałązki szybko znikają w ognisku. Grube belki palą się długo.
- Ogień Jego miłości chce przepalić nasze serca. Małe przeszkody spali szybko, te grubsze będą potrzebowały więcej czasu. Czy pozwolisz Mu na to, by Jego pragnienie się spełniło?
- Jezus mówi również, że pragnie przyjąć chrzest krwi. Ta krew ratuje nasze życie. Mamy miejsca w sercu, które krwawią, bolą – czasem potrzebujemy transfuzji krwi, by krążyła w nas Jego miłość.
- Jego słowa o podziale są trudne. Chcemy przecież mieć dobre relacje ze wszystkimi. Tak też mówił św. Paweł (Rz 12, 18), by żyć w zgodzie ze wszystkimi, jeśli to tylko od nas zależy. Nie wszyscy pragną zająć się ogniem i być może stąd biorą się podziały – z oporu przed miłością. Czy zgodzisz się na to, ufając Bogu, że w Nim ostatecznie wszystko zostanie pojednane, nawet gdy teraz, czasowo, będziemy cierpieli rozłam?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.