Na pewno byli wśród nich ci, którzy nie zgadzali się z tym, co mówił Jezus. Byli też tacy, którzy słuchali z ciekawością i być może przytakiwali Jezusowi. Pomyśl, jak to jest z Tobą? Jak słuchasz Jezusa? Co rodzi się w Twoim sercu, kiedy słyszysz Jego nauczanie? Jak rozmawiasz o tym z innymi słuchaczami? Po której stronie jesteś? A może nie zajmujesz jasnego stanowiska, żeby się nie narazić nikomu…

 

2. Głód i pragnienie. Jezus mówi o spożywaniu Jego Ciała i piciu Jego Krwi. Odwołuje się zatem do głodu i pragnienia. Ale błędem jest rozumienie, że chodzi o pragnienie i głód fizyczny. Bo Ciało i Krew Jezusa nie są zwykłym pokarmem. Jezus ma na myśli coś o wiele głębszego. Głód, który dotyka samego serca i pragnienie, które nie może być zaspokojone inaczej, jak tylko przez Boga. Usłysz z ust Jezusa pytanie: Czego pragniesz? skierowane bezpośrednio do Ciebie. Jaką dasz odpowiedź?

3. Mieć życie w sobie. Kilka razy w dzisiejszym fragmencie powtarza się słowo „życie”. Jezus mówi wprost o życiu wiecznym. To sformułowanie jest dla nas tak odległe, że może nam umknąć to, o co chodzi Bogu. Bo życie wieczne to nie przyszłość, to nasze TERAZ. Pomyśl, jak wykonujesz codzienne obowiązki? Robisz to z entuzjazmem i radością, czy może ze zrezygnowaniem i tak, jakby to życie było karą, a nie darem. „Mieć życie w sobie” oznacza żyć z pasją, iść za Bogiem i być szczęśliwym. To jest możliwe już teraz, a nie w bliżej nieokreślonej przyszłości. Poproś dziś Boga, aby dał Ci odkryć pasję życia.