Wprowadzenie do modlitwy na piątek, 11 listopada

Tekst: Łk 17,26-37
Prośba: o łaskę bycia zawsze przygotowanym na spotkanie z Panem.

Listopad jest miesiącem, kiedy wszystko wokół zachęca nas do przeżywania świadomości końca. Przyroda kończy okres wegetacji spektaklem barw. Święto zmarłych przypomina o przemijalności życia. Liturgia mszalna rozważa tematy końca świata i ponownego przyjścia Jezusa. Jakie uczucia rodzą się w Tobie po przeczytaniu tekstu? Jakie są Twoje obawy, a jakie nadzieje?
Jezus nie opowiada o końcu świata językiem sensacji. Odwołuje się do wydarzeń z historii Noego i Lota. Było już kiedyś tak, że koniec przyszedł na ludzi, którzy się tego nie spodziewali. Ich błąd nie polegał na tym, że byli zbyt pochłonięci codziennością, bo codzienność jest dobra i jest nasza droga do świętości. Błędem ich było owo nieprzygotowanie i nie branie pod uwagę perspektywy końca. Ignacy zachęca, by podejmując decyzje, myśleć o nich w perspektywie końca życia. Warto też przeżywać spotkania z ludźmi drogimi nam tak, jakby mogły być ostatnimi. Dlatego jest zachęta, „by noc nie zachodziła nad gniewem waszym”, bo dzień jest sytuacją, nad którą panujemy. Dziś zrób rzeczy tak, by noc nie zastała cię nie przygotowanego.