Wprowadzenie do modlitwy na piątek, 17 stycznia
Tekst: Mk 2, 1-12
Prośba: o odwagę w dostrzeganiu swojego paraliżu
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Jezus widzi wiarę przyjaciół paralityka. Patrzy ile trudu zadali sobie rozbierając dach, przeciskając się przez tłum by w końcu spuścić chorego pod Jego nogi. A On nie zwraca się do nich, ale widząc ICH wiarę odpuszcza grzechy choremu. Czy mam wokół siebie ludzi, którzy są dla mnie tymi, którzy pomagają w spotkaniu Boga? Czy dziękuję za osoby, które pozwalają mi zbliżyć się do Niego, modlą się za mnie, poszczą w mojej intencji?
- Jezus nie tylko odpuszcza choremu grzechy, ale całkowicie go uzdrawia. Robi to również po to, by pokazać uczonym w Piśmie, że jest w stanie to zrobić. Czy wierzę w to, że Jezus również dziś uzdrawia, odpuszcza grzechy? Czy raczej jestem pełen wątpliwości? Co w moim życiu jest takim paraliżem, że nie jestem w stanie sam pójść z tym do Boga? Czy potrafię przyznać się przed Nim do mojego największego kalectwa, również tego duchowego, czyli grzechu? Co czuję słysząc słowa Jezusa: „wstań!” – jak odnoszę je do mojej obecnej sytuacji? Kogo mogę poprosić dziś o pomoc?
- Jezus nie zwraca się do przyjaciół chorego, są cichymi bohaterami tej opowieści. Wiemy, że byli pełni wiary i determinacji, że zrobili coś szalonego. Czy ja jestem w stanie zrobić coś, co może zdumiewać innych tylko po to, by przyprowadzać do Boga? Czy jest we mnie wiara na tyle mocna i po ludzku szalona, żeby zrobić coś pomimo tłumu wokół? Czy oczekuję za to pochwały, wdzięczności? Czy zwyczajnie usunę się w cień wielbiąc Boga za Jego dzieła i słuchając tego co mówi mimo wielu głosów wkoło?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.