Wprowadzenie do modlitwy na Uroczystość św. Apostołów Piotra i Pawła, 29 czerwca
Tekst: Dz 12, 1-11; 2 Tm 4, 6-9. 16-18 oraz Mt 16, 13-19
Prośba: o bliskość z Jezusem i przyjęcie Jego obecności i pomocy w życiu.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Proponujemy na dzisiejszą modlitwę całą liturgię słowa. Nie chodzi jednak o to, byś przeczytał wszystko i rozważał wszystko – to niekoniecznie poprowadzi Cię do istoty tego, co Pan chce Ci dzisiaj powiedzieć. Przygotowując się do tej modlitwy możesz przeczytać powoli każdy z tych tekstów i zatrzymać się na jednym zdaniu, jednym słowie, które Ciebie porusza – z nim stanąć do modlitwy. Możesz także zatrzymać się nad poniższą propozycją – trzy zdania, które prowadzą do sedna.
«Teraz wiem na pewno, że Pan posłał swego anioła i wyrwał mnie z rąk Heroda i z tego wszystkiego, czego oczekiwali Żydzi»
Natomiast Pan stanął przy mnie i wzmocnił mnie, aby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii i aby wszystkie narody je posłyszały; wyrwany też zostałem z paszczy lwa.
Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka…
- Obaj dzisiejsi patronowie doświadczyli czegoś podobnego: w chwili bardzo trudnej, krytycznej, Pan stanął przy nich i uwolnił ich od tego, co złego miało ich spotkać. Mówi o tym zarówno Piotr jak i Paweł. Doświadczyli uwolnienia i wzmocnienia od Tego, któremu całkowicie zaufali. Jak to zaufanie wyglądało? Możesz zajrzeć do jednego czy drugiego tekstu i zobaczyć kontekst. Ten kontekst wybawienia może Ci również powiedzieć coś o tym, jak Ciebie Pan wybawia i jakie zaufanie masz do Niego.
- Obaj Apostołowie zajmowali się tym, do czego byli powołani. Angażowali się całymi sobą w głoszenie Słowa Bożego i zbawienia w Jezusie Chrystusie. Za to byli prześladowani i za to groziła im śmierć. Przez to, co się wydarzyło (ocalenie) Pan stanął po ich stronie. To ocalenie jest nie tylko dla nich osobiście, ale i dla ludzi wokół, którzy mogą namacalnie doświadczyć działania Bożego i móc podjąć decyzję: czy pójdą za Panem czy dalej będą brnąć w swojej ciemności.
- W tym kontekście to Pan stanął przy nich i ich uratował. Oni robili swoje a Pan robił swoje. Inicjatywa w pełni należy do Boga, który przecież posłał ich, by robili to, co robią (a oni na to odpowiedzieli). Jak to Jezus powiedział Szymonowi: to nie ciało i krew ci to objawiły, ale Ojciec Jezusa, który jest w niebie. To słowo jest zaproszeniem do ciągłego przychodzenia do swego serca, by tam spotykać się z Ojcem. Dokładnie w tym „miejscu i czasie” doświadczysz Jego obecności i Jego stanięcia przy Tobie.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.