Wprowadzenie do modlitwy na wtorek, 17 listopada

Proś o łaskę niezachwianej wiary.

Tekst: Ps 3,2-7

„Nie znajdzie on w Bogu zbawienia” – głosy, które przychodzą z zewnątrz mogą przekonywać, że wiara nie ma sensu. Argumenty mogą być dwojakiego rodzaju. Po pierwsze przekonanie, że Boga nie ma, albo nawet jak jest, to pewnie w formie nieosobowej energii, która nie interesuje się losem człowieka. Drugi rodzaj głosów to te, pochodzące od złego, który stara się przekonać, że nie ma miłosierdzia, a za grzechy czeka tylko kara potępienia. Zobacz, jak reagujesz, gdy słyszysz podobne argumenty. Czy mają one do Ciebie dostęp?

„Ty zaś, o Panie, jesteś moją tarczą” – Ponieważ empirycznie trudno udowodnić istnienie Boga, pozostaje pewność wiary, która pozwala nam czuć Boga, jako kogoś, kto nas ochrania, otula, zasłania. Możesz wyobrazić sobie, że klęczysz przed Bogiem, a On podchodzi do Ciebie i podnosi Twoją głowę, wasz wzrok się spotyka. Trwaj przez chwilę w takim wyobrażeniu. Jakie uczucia i myśli rodzą się w Tobie?

„Kładę się, zasypiam i znowu się budzę” – czasami narzekamy na monotonię życia codziennego. Psalmista możliwość przeżywania kolejnego dnia pokazuje, jako wyraz dobroci Boga. Mówi także o tym, że jego życiem nie rządzi już lęk, gdyż Pan go ochrania. Jak bardzo Tobą kieruje lęk? Jakie masz mechanizmy, by go zwyciężać. Czy jesteś wdzięczny Bogu za każdy dzień? Na ile Twoja codzienność przetkana jest Bogiem?

Wprowadzenie do Ewangelii z dnia tutaj.