Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek 25 listopada 

Tekst: Łk 21,1-4

Prośba:  proszę Cię Panie o hojność serca.

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Gdy Jezus podniósł oczy, zobaczył… . Jezus widzi… widzi każdy, najdrobniejszy gest dobra, każdy najdrobniejszy dar. Jego oczy nie są oczami śledczego, nie obserwują, żeby pochwycić na błędzie, na słabości, tylko patrzą z czułością żeby dostrzec każdy okruch dobra. Jakie uczucia budzą się we mnie, gdy myślę o tym, że On wszystko widzi? Może kiedyś, w dzieciństwie przestrzegano mnie – bądź grzeczny, bo Pan Jezus wszystko widzi. Może budziło to mój strach, a może nawet gniew? Czy coś z tego zostało do dzisiaj? 
  • (…) uboga wdowa wrzuciła dwa pieniążki. Obiektywnie patrząc wrzuciła mało, co to jest dwa pieniążki wobec tego co dawali inni. Ale to był dar jej serca, wszystko co miała. Nie liczy się wielkość daru, a tylko jego jakość, Dała najwięcej, bo dała wszystko. To jest pytanie o hojność. Co daję Bogu? Co daję ludziom? Jakieś resztki? Coś, czego braku nawet nie zauważę? Czy potrafię dawać coś, co dla mnie jest cenne? To mogą być rzeczy, ale może też być np. czas. Pomyślę, co dziś mogę ofiarować Bogu lub ludziom.
  • (…) wrzuciła wszystko co miała. Jak bardzo musiała ufać Bogu, że odważyła się oddać wszystko, nic sobie nie zostawiając. Często kurczowo trzymamy to co mamy, bojąc się jakiegoś nawet nie dużego uszczuplenia swoich zasobów. Czego najbardziej boję się oddać? 

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym. wszystkim, co , Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.