Oczekuję Pana
utworzone przez Maria Druch | 28 Lis, 2020

I Niedziela Adwentu
Oczekuję Pana – pokładam nadzieję w Jego słowie, Ps 130, 6
- Usiądź wygodnie i uspokój swoje myśli, serce, oddech – na ile Ci się uda.
- Rozpocznij znakiem krzyża. Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że On jest przy Tobie i patrzy na Ciebie wzrokiem pełnym miłości.
- Oddychaj spokojnie, zauważ że oddychasz, że przyjmujesz powietrze, a potem je oddajesz. Oddech to tchnienie życia, jesteś istotą żyjącą – otrzymałeś go od Boga.
- Do oddechu dołącz słowo na dzisiejszy dzień. Przy wdechu wypowiedz w sercu początek zdania, przy wydechu – jego drugą część. Niech każdy oddech będzie przesiąknięty tym Słowem.
- Na początku poczujesz się nieswojo, być może nigdy się tak nie modliłeś. Ale nie zrażaj się tym. Wypowiadaj słowa (jeśli Ci się uda – w rytm oddechu) i skup się na nich, na tym, co wypowiadasz. Chodzi o to, byś w tej modlitwie był TU i TERAZ, by myśli nie uciekały do innych spraw i trosk. Są to rozproszenia – jeśli się pojawią (a pojawią się na pewno), wtedy należy wracać do Słowa i do oddechu.
- Modlitwę zakończ oddaniem chwały Bogu odmawiając: Chwała Ojcu i czyniąc znak krzyża.
- Módl się w ten sposób przez 20 minut, a jak Ci się uda, to do 30 minut. Możesz również z tym Słowem chodzić przez cały dzień i w różnych porach dnia do niego wracać.