Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 23 kwietnia, Uroczystość św. Wojciecha
Tekst: Dz 1, 3-8 oraz J 12, 24-26
Prośba: o przyjęcie Nowego Życia przychodzącego w Chrystusie zmartwychwstałym.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Uczniowie mają oczekiwać na moc z nieba, która pozwoli im być świadkami Chrystusa aż po krańce ziemi. I rzeczywiście, dopiero przyjście Ducha Świętego wyprowadziło ich z zamknięcia w Wieczerniku. Sam Wieczernik, tak bardzo potrzebny, to tak ważne miejsce (ustanowienie Eucharystii), stał się w pewnym sensie „więzieniem”. Dopiero Duch ich z tego uwolnił. Co jest Twoim zamknięciem czy może nawet więzieniem? To nie jest wcale fizyczne miejsce. To jest jakiś sposób myślenia, jakieś duchowe skostnienie, jakaś wewnętrzna blokada, która nie pozwala być wolnym, kochać, być otwartym, miłosiernym, przebaczającym, robiącym przestrzeń Życiu.
- Bycie świadkiem Chrystusa oznaczało umrzeć dla Niego czy w Jego imię. Co to oznacza tak naprawdę? To poświęcić swoje życie za wiarę w Życie. Chrystus zmartwychwstały jest Nowym Życiem. W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy. To puścić sposób życia starego człowieka, skostniały, pilnujący by ego nie straciło swojego bezpieczeństwa i „przywilejów”. Dać się poprowadzić Duchowi. Dać swoje życie za Życie. Jakiego życia pragniesz?
- Nowe Życie zawsze jest związane ze śmiercią. O tym mówi Jezus w Ewangelii. Ta przypowieść jest bardzo obrazowa i sugestywna. Jeżeli ziarno chciałoby zachować samo siebie, nic z niego nie będzie, ostatecznie zgnije. Tylko wrzucone w ziemię – umiera, odchodzi, ale wydaje plon, wydaje Nowe Życie. Plon wielokrotny, pomnożony. Miłość, która rozszerza się coraz bardziej. Bóg, który w nas i przez nas może kochać coraz bardziej i stawać się prawdziwym i jedynym Światłem.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.