I można powiedzieć, że dzieje się to przez nasz chrzest, który przyjęliśmy. Bo Bóg do nas również mówi te same słowa, które wypowiedział do swego jedynego Syna, Jezusa.

2.   Spróbuj utożsamić się z tymi słowami, które widzisz w księdze Izajasza. To Ty jesteś tym wybranym, w którym Ojciec ma upodobanie, to na Tobie spoczął Jego Duch. Bóg zawarł w Tobie to wszystko, choć Ty jesteś wolny i możesz robić wszystko po swojemu. Przeczytaj to pierwsze dzisiejsze czytanie i weź te słowa głęboko do siebie. Niech one drążą Twoje serce i umysł, niech nie dadzą Ci spokoju. Do tego bowiem Bóg Cię powołuje, ujął Cię za rękę i prowadzi, byś czynił te wszystkie rzeczy: otwierał oczy niewidomych, uwalniał ludzi uwięzionych, dawał światło tym, co żyją w ciemności. Rozejrzyj się wokół siebie i zobacz ludzi, którym masz służyć. To bycia prawdziwym uczniem Chrystusa wzywa Ciebie Pan. Chrzest właśnie to oznacza.

3.   Po raz kolejny w swoim życiu pochyl się nad słowami, które padły z nieba w stronę Jezusa: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”. Te słowa Bóg kieruje również do Ciebie. Czy w nie wierzysz? Czy przyjmujesz siebie jako umiłowanego Syna Ojca? Czy doświadczasz tego, że w żaden sposób nie musisz i nie jesteś w stanie zasłużyć sobie na Jego miłość, nie możesz jej zdobyć ani kupić – ona po prostu jest za darmo i otrzymujesz ją w każdym momencie swojego życia? Czy doświadczasz tego? Czy z drugiej strony robisz wszystko, by na tę miłość jak napełniej odpowiedzieć swoim życiem, słowem, czynami? Nie zasłużyć, lecz odpowiedzieć. Widzisz różnicę? Porozmawiaj o tym wszystkim z Jezusem, który potwierdzony przez Ojca jako Jego Syn, rozpoczyna swoją publiczną działalność – przekonywania świata o miłości Ojca.