Spróbuj wyobrazić sobie ich drogę, ich poszukiwanie, być może błądzenie czasem. Czy ich droga nie przypomina trochę naszej życiowej drogi? Czego szukasz w życiu, za czym dążysz, biegniesz?

2.   Spotykają się z królem Herodem, który przeraził się na wieść o jakimś nowym królu żydowskim. Z nim przeraziła się Jerozolima. Herod okazuje się wrogiem dziecięcia, choć Mędrcy jeszcze tego nie wiedzą. Ale to właśnie z jego ust – wroga, dowiadują się, gdzie dokładnie mają się udać. Czasem to, co nam wrogie, co dla nas trudne, co przeciwnością czy złym losem potrafi nas doprowadzić do celu – do Boga. Jak patrzysz na życiowe trudności i przeciwności? Jak patrzysz na ludzi może Ci nieżyczliwych? Czy wierzysz, że i przez nich może przemawiać do Ciebie Bóg?

3.   Mędrcy znajdują w Betlejem Maryję i Dziecię Jezus. To wzbudza w nich radość oraz hojność. Oto doszli do celu. Dziś dowiadujemy się, że to już nie jest grota pasterska lecz dom, do którego Mędrcy wchodzą. Tak czy inaczej warunki panujące tam wcale nie wskazują na narodziny króla żydowskiego. Bo skoro poszli najpierw do króla Heroda, być może u niego spodziewali się znaleźć potomka. Ale to nie jest dla nich zmyleniem. Oddają hołd Jezusowi i ofiarowują Mu swoje dary. Pomyśl o tym, jakiego Ty Boga się spodziewasz? Jakiego chcesz znaleźć? A także… co chcesz Mu dać?