A Jezus, kiedy patrzył na zgromadzonych wokół Niego, widział każdego z osobna, znał motywacje każdego i przyjmował go z miłością. Nie oceniał, nie pouczał, że powinien zweryfikować motywacje, że powinien zmienić postępowanie. Nie tylko kochał, ale też to okazywał: kiedy nauczał, kiedy troszczył się o to, co będą jedli, kiedy uzdrawiał tych, którzy tego potrzebowali. Pomyśl przez chwilę, co Ciebie sprowadza do Jezusa, dlaczego Go szukasz, dlaczego przychodzisz do Niego?

2. Pięć chlebów i dwie ryby. Wyobraź sobie dzisiejszą scenę. Spróbuj bardziej być w niej, czuć, smakować niż rozważać. Wsłuchaj się w dialog Jezusa i Filipa. Popatrz na ich reakcję, kiedy pada pytanie i żywność. Jezus troszczy się nie tylko o ducha, ale także o ciało człowieka. Przynoszą do Niego to, co mają, a On modli się i karmi głodnych. Na ich oczach dzieje się cud. Jeden chłopiec podzielił się tym, co miał i Bóg mógł objawić swoją moc. Zobacz, co jest w Twoim życiu tymi chlebami i rybami, którymi masz się podzielić z innymi, aby dużo więcej otrzymać. Co robisz w sytuacjach, kiedy czujesz się bezradny wobec tak wielkich potrzeb, które widzisz? Do kogo przynosisz to, co masz?

3.  Prawdziwy Pokarm. Dzisiejsza Ewangelia nie mówi tylko o fizycznym pokarmie, ale jest początkiem dłuższego fragmentu, który mówi o Chlebie Życia. Jest zapowiedzią ustanowienia Eucharystii. Zastanów się, co dla Ciebie znaczy fakt, że karmisz się Ciałem i Krwią Chrystusa. Jakie znaczenie ma dla Ciebie uczestniczenie w tej Rzeczywistości. Jak ją przeżywasz, a jak chciałbyś przeżywać?