Otrzymali władzę nad nieczystymi duchami i polecenie uwalniania od nich, uzdrawiania, wzywania do nawrócenia. Byli posłani dwójkami, więc opowiadanie o tym, w jaki sposób wypełniali misję było na pewno umocnieniem dla pozostałych. Mieli możliwość zobaczyć, że Bóg działa przez nich, a także przez innych – dla dobra wszystkich. Umocnienie poprzez dzielenie się swoją drogą wiary to jedna z najważniejszych funkcji różnych grup modlitewnych. A gdzie dwóch lub trzech zbiera się w imię Jezusa, tam jest obecny również On sam. Czy dzielę się z innymi swoim doświadczeniem wiary? Czy potrafię z otwartym sercem słuchać o tym, czego Bóg dokonuje w życiu innych ludzi? Czy uczestniczę w jakiejś grupie modlitewnej? Czy kiedykolwiek próbowałam? Czym jest dla mnie to doświadczenie?

2.Wypocznijcie nieco.” Odpoczynek po pracy nie jest jakimś przywilejem czy objawem naszej słabości. Izraelici otrzymali od Boga nakaz zachowywania szabatu, a więc odpoczynku. Jezus również zachęca uczniów do tego, aby odpoczęli po wykonanej pracy. Odpoczynek jest niezbędny abyśmy mogli złapać dystans do tego, co na co dzień robimy. Jest także konieczny, abyśmy mogli spojrzeć wstecz i zobaczyć, docenić to, co zdołaliśmy zrobić. Niemożliwością jest ciągłe gnanie naprzód bez chwili wytchnienia: łatwo wtedy przestać dostrzegać Boga, ogłuchnąć na to, co mówi nam własne ciało, nasze emocje i pragnienia. Czy w moim codziennym życiu potrafię zadbać o odpoczynek? Czym się wtedy zajmuję? Czy jest to czas, który mnie regeneruje, podnosi, czy może męczy, sprawia, że czuję się nieswojo? Czy potrafię ot tak po prostu iść na spacer i ucieszyć się różnymi dźwiękami, widokami, zapachami? Co mogę zrobić, aby dzisiaj lepiej odpocząć, aby nie dać się zwariować?

3. Litość Jezusa. Ludzie zbiegają się do Niego. To niezwykłe, że Go wyprzedzają – jak można wyprzedzić Boga? A jednak oni, spragnieni Jego słów, już czekają w miejscu, do którego płynął z uczniami, na pustyni. Spragnieni ludzie idą na pustynię. Czy to nie dziwne? Szukają czegoś w miejscu, które jest puste. Ale może właśnie dlatego łatwiej jest tam usłyszeć głos Boga? Nic Go tam nie zasłania, nie zagłusza. Ci spragnieni ludzie na pustyni wzbudzają litość Pana. Ciekawa rzecz: Jezus zmienia plany. Mieli być z uczniami sami, odpocząć trochę, złapać oddech? Ale napotykają tłum pełen nadziei na spotkanie Mistrza z Nazaretu. Jezus widzi ich bezradność – są jak owce bez pasterza. A przecież Bóg zawsze był Pasterzem Izraela. Dlatego również teraz nie ma mowy o tym, aby zostawił ich samym sobie, bo Bóg jest zawsze wierny. W tym wydarzeniu Jezus pokazuje, że czasem zdarza się tak, że trzeba dostosować się do okoliczności, zrezygnować ze swojego słusznego prawa na rzecz drugiego człowieka, który jest w potrzebie. Czasem trzeba też wyprowadzić swoje pragnienia na pustynię, aby tam je lepiej odczytać i bardziej wystawić się na działanie Boga.