Zobacz przez chwilę, czy jest w Tobie wdzięczność za dar życia, który ostatecznie pochodzi od Boga. Gdy nie ma wdzięczności to trudno o życie duchowe, o życie wiarą. Pojawia się tylko narzekanie i postawa roszczeniowa. Widzimy wtedy tylko „należności”, a nie widzimy ani daru ani jego Dawcy.

2. Bóg nam ufa i nie boi się stale ofiarowywać nam swoich darów. Mało tego, ciągle daje nam samego siebie w Jezusie Chrystusie, czego najbardziej możemy doświadczyć w Eucharystii. Z jednej strony, patrząc na dzisiejszą przypowieść, zobacz jaki plon przynosisz w swoim życiu. Czy rzeczywiście starasz się, by Twoje życie było pełne dobrych owoców? Czy bierzesz swoje życie w swoje ręce i chcesz by było ono naprawdę pełne dobra i piękne? Pełne miłości i dawania siebie innym? A dalej pomyśl o tym, czy te owoce Twojego życia odnosisz w jakiś sposób do Boga – Dawcy życia i Gospodarza ziemi? Jak często jesteś podobny do tych przewrotnych rolników z przypowieści? Na dzisiejszej modlitwie zajrzyj do swojego serca i popatrz na Twoje pragnienia i postawy. Popatrz na swoje uczucia i porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co w swoim sercu znajdujesz. Bądź szczery wobec Niego, nie bój się otworzyć przed Nim swojej duszy. Pozwól, by Jego miłość przemieniała Twoje życie.