Tekst: Łk 7, 1 – 10

Prośba: o głęboką wiarę.

1.   Setnik był poganinem, który jednak był życzliwy wobec Żydów, zbudował im synagogę. Usłyszał o Jezusie i ta wiadomość bardzo mu się przydała  w momencie, kiedy zachorował jego ważny sługa. Warto zwrócić uwagę na to, że to nie sam setnik zwraca się do Jezusa, lecz posyła do Niego starszyznę żydowską. A kiedy Jezus idzie w jego stronę, posyła swoich przyjaciół. Sam czuje się niegodny stanąć przed Jezusem. Jest człowiekiem, który ma pod sobą żołnierzy oraz uznaje przełożonych nad sobą. Wystarczy jedno jego słowo, by żołnierz wykonał to, co on każe. On tak samo wykonuje rozkaz, jaki dostanie z góry. To nasze ludzkie uwarunkowania, którym podlegamy i do których odnosi się setnik.

2.   Rozważaj reakcję Jezusa. Jest zadziwiony taką postawą setnika i stawia jego wiarę wyżej od wiary ludzi „wierzących” (Żydów). To chyba jedyny raz, kiedy Jezus wypowiada pochwałę wiary cudzoziemca w takich słowach. Już to coś nam mówi o tej niepozornej by się wydawało postaci setnika. Ta jego wiara jest tak ważna, że w każdej Eucharystii powtarzamy jego słowa: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój… Być może tym, co jest tu najważniejsze, są słowa: ale powiedz tylko słowo… Czy wierzysz że słowo Boga ma moc? Jak daleko sięga Twoja wiara? Do Tomasza Jezus mówi, że błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli… setnikowi wystarczy słowo Jezusa, bo skoro ludzkie słowo ma moc i działa (mówię temu idź, a idzie…), to co dopiero słowo samego Boga. A Ty? Ile znaków, cudów i potwierdzeń potrzebujesz, by i tak ostatecznie zostać na pozycji sceptycznej lub wycofanej? Bądź szczery ze sobą i wypowiadają słowa setnika w czasie Eucharystii pomyśl zawsze o Twojej wierze.