Rekolekcje Adwentowe 2019 NIE BÓJ SIĘ PRZYJĄĆ…

Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 19 grudnia

 

Rozpoczynając tę modlitwę, głęboko sobie uświadom, że gdziekolwiek teraz jesteś – stajesz w obecności Boga, który jest Miłością. On pragnie tylko jednego – byś Jego miłość przyjmował. Nawet, gdy jej na początku nie rozumiesz. Wyraź własnymi słowami Twoją otwartość na Jego delikatne przychodzenie oraz Twoje pragnienie bycia posłusznym Jego Słowu. Włącz świadomość Jego obecności i uważność na wszystko, co będzie chciał Ci powiedzieć: czy to przez poruszenia serca, przez myśli czy zaproszenie do działania.

Przeczytaj następnie zaproponowany tekst wraz z punktami. Niech to słowo prowadzi Cię przez dzisiejszy dzień. Możesz z tego tekstu uczynić np. 30-minutową modlitwę albo wziąć z niego to słowo, zdanie, frazę, która Cię najbardziej porusza i przez cały dzień do niej wracać, karmiąc się tym słowem, rozważając, pogłębiając, smakując. Trwaj w nim aż do nasycenia. Pozwalaj, by Bóg – Miłość karmił Cię sobą, czyli Miłością.

Tekst: Iz 41, 10-14

Prośba: Bym umiał PRZYJMOWAĆ: Boga, bliźniego, siebie samego, miłość, łaskę, dobro, przyjaźń, bliskość…

  • „Nie lękaj się, bo Ja jestem z tobą, nie trwóż się, bom Ja twoim Bogiem.” Zdarzają się sytuacje, w których lęk przesłania nam cały świat. Budujemy w głowie niepokojące scenariusze, rozmyślamy o możliwych komplikacjach, a lęk staje się coraz większy. W takim przypadku może przyjść pokusa „bycia dla siebie Bogiem”, czyli próba maksymalnego kontrolowania rzeczywistości, czy wręcz wymuszania na niej, by toczyła się zgodnie z naszym planem.  Zaproszenie Boga do takiej sytuacji jest dla nas czasem trudne, bo wymaga zaufania i zgody na to, co nieznane… W jakiej przestrzeni Twojego życia  nie pozwalasz sobie przyjąć Bożej pomocy? Czy przeżywasz jakiś lęk, niepokój, który przesłania Ci wszystko inne? Spróbuj go nazwać, opisać i zastanowić się, jakie jest jego źródło. W jaki sposób możesz otworzyć się w tym na działanie Pana Boga?
  • Przeczytaj tekst z księgi Izajasza raz jeszcze. Zwróć uwagę, kim jesteś w oczach Boga, jak bardzo jesteś cenny, jak wiele czułości budzisz w Jego Sercu. On otacza Cię swoją troską. Zwróć też uwagę, jaki jest Bóg – troskliwy i czuły, a jednocześnie silny i pełen mocy. To Ktoś, na kim można się oprzeć. Być może dźwigasz wiele na swoich ramionach. Może przez to przestałeś już zauważać piękno świata i codzienności, bo liczy się tylko to, by przetrwać kolejny dzień. Bóg przychodzi dziś z zaproszeniem do życia w pełni. On chce pomóc Ci dźwigać to, co Cię przytłacza – „Ja, Pan, twój Bóg, ująłem cię za prawicę mówiąc ci: «Nie lękaj się,przychodzę ci z pomocą» ” . Pozwól sobie dzisiaj na przyjęcie Jego uzdrowienia. On jest blisko, pragnie ująć Cię za rękę, prowadzić i być może dotykać też tego, co boli – by przynieść uleczenie. Porozmawiaj z Nim o tym, gdzie pragniesz tej pomocy, a gdzie jeszcze nie umiesz jej przyjąć.

Na koniec dnia zatrzymaj się nad tym doświadczeniem modlitwy. Niezależnie w jaki sposób ją odbyłeś, przeprowadź krótką refleksję i pomyśl: Co było w tej modlitwie albo w dzisiejszym dniu najważniejsze dla Ciebie? Co dawało Ci siłę do działania, moc do kochania, przebaczania, angażowania się? Co zabierało Ci siły, podkopywało zaufanie do Boga i do siebie, dołowało? W jaki sposób dzisiaj doświadczałeś obecności Boga? W których zaś miejscach tej obecności nie doświadczałeś? Co było trudno Ci dzisiaj przyjmować?

Zachęcamy do zapisywania swoich refleksji po modlitwie w formie dziennika duchowego. A jeśli chciałbyś podzielić się Twoim doświadczeniem z innymi (z wyłączeniem rzeczy bardzo osobistych), możesz to uczynić w komentarzu pod danym dniem lub na naszym profilu Facebooka.