Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 4 lipca
Tekst: Mt 9,18-26
Prośba: o łaskę wiary i zaufania Jezusowi.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Dzisiejsza scena opisuje dwa spotkania Jezusa z tymi, którzy przychodzą do Niego, bo nikt i nic innego nie jest w stanie im pomóc. Zwierzchnik synagogi musiał bardzo kochać swoją córeczkę, skoro ryzykuje swoją reputację i przychodzi do Jezusa prosić o pomoc. Po ludzku ma wiele do stracenia. Nie zważa na to.
- Kobieta cierpiąca na krwotok nie ma nic do stracenia, bo już wszystko wydała na bezowocne leczenie. Przychodzi do Jezusa i nie wypowiadając żadnego słowa, dotyka płaszcza Jezusa. Jezus to zauważa, wie z czym ona przychodzi. Zwraca się do niej słowami o ufności i wierze.
- Dziewczynka, która jest u progu samodzielnego życia i kobieta, która tak naprawdę nigdy w pełni na żyła, bo choroba ją ograniczała. Dziewczynka zostaje wskrzeszona dzięki wierze ojca, kobieta – dzięki swojej wierze.
- Jedno, czego potrzebowali bohaterowie dzisiejszej Ewangelii to przyjść do Jezusa ze swoją wiarą. Stanąć przy Nim. Podjąć wysyłek znalezienia Go. A ile w moim życiu jest troski o spotkanie z Jezusem? Co mi pomaga Go spotykać? Co mi przeszkadza?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
1. Kobieta, która nie ma nic do stracenia, która tak naprawdę nigdy w pełni nie żyła. Bezowocne leczenie. Bezowocne życie.
2. Czy coś we mnie umarło, czy umiera? Panie przyjdź i połóż na mnie swoją rękę. Dotyk Boga. Święte Ciało.
3. Pomyślała sobie… myśl, czyn i skutek- zmiana. Moc wiary. Moc sakramentu.
4. Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy… Panie przymnóż mi wiary!
5. Ufaj córko! Panie, cz Ty mi ufasz?
6. Nie możesz się cofnąć i zmienić początku, ale możesz zacząć od nowa tu, gdzie jesteś i zmienić zakończenie. C.S. Lewis.