Wprowadzenie do modlitwy na środę, 6 października.

Tekst: Łk 11, 1-4

Prośba: o serce otwarte na zaproszenia Boga.

Treść dzisiejszej Ewangelii znam na pamięć. W ciągu swojego życia każdy chrześcijanin wypowiada ją tysiące razy. Dzisiaj jednak zatrzymuje mnie wstęp – okoliczności w jakich Jezus podał uczniom słowa tej modlitwy. Zrobił to na ich prośbę. „Panie, naucz nas się modlić”.

Od wielu lat świadomie prowadzę życie duchowe. Formuję się, uczestniczę w rekolekcjach, sesjach, czytam mądre książki duchowe, mam kierownika duchowego i spowiednika. Przychodzą jednak takie momenty, kiedy mam wrażenie, że „modlitwa mi nie idzie”. Co jakiś czas mam poczucie, że moja modlitwa jest niewystarczająca, że jej forma przestaje mi odpowiadać, że mnie męczy, że nie umiem w niej wytrwać. Życie modlitwy tez potrzebuje rozwoju, zmiany, dobrze, żeby było dynamiczne. Bóg dopuszcza kryzysy, żeby wprowadzić mnie na kolejny „poziom” – prowadzić bliżej siebie. Dzisiaj chcę modlić się przede wszystkim pragnieniem modlitwy. Chcę zapytać Ojca, czy chce mnie nauczyć czegoś nowego? Czy nie jestem zbytnio przywiązana do jakiejś formy, struktury? Modlitwa jest przede wszystkim spotkaniem. O tym chcę pamiętać.