Wprowadzenie do modlitwy na wtorek, 28 kwietnia
Tekst: J 6,30-35
Prośba: o łaskę zobaczenia największych głodów mojego serca i zaproszenia tam Jezusa
- Rozmowa z Jezusem toczy się wokół tematu chleba, sytości, poczucia bezpieczeństwa. Zgromadzeni wokół Jezusa ludzie mówią o fizycznym nasyceniu – wspominają cudowny znak manny ma pustyni i pytają, jaki znak uczyni Jezus, żeby mogli Mu uwierzyć. Wydaje się, że ich wiara opiera się na tym, co doświadczalne, widoczne – nawet jeżeli przekazywane przez pokolenia jako znaki działania Boga. I tego samego oczekują od Jezusa – działania, znaków. Może bardziej niż Jego samego i relacji z Nim. A ja czego oczekuję od Jezusa?
- Są w nas różne głody, nienasycenia, braki. Jednych jesteśmy bardziej świadomi, źródła innych nawet w sobie nie podejrzewamy. I czasami jest tak, że te wewnętrzne głody próbujemy zaspokoić zewnętrznym nasyceniem: pokarmem, rzeczami wokół siebie, władzą, wpływami, przyjaźniami. I nic z tego nie wychodzi – dalej jesteśmy nienasyceni. Co dziś widzę jako mój największy brak, potrzebę wymagającą zaspokojenia? Jaki sposób wybieram, by nasycić swoje serce? Gdzie szukam zaspokojenia?