Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 20 października.

Tekst: Ef 1, 15-23

Prośba: o serce otwarte na potrzeby bliźnich.

  1. Apostoł usłyszał o wierze Efezjan i o ich wzajemnej miłości. Było to świadectwo ich bliskości, więzi, które nie przeszkadzały w życiu chrześcijańskim, a wręcz przeciwnie – ubogacały je. Bóg nie jest jedynym odbiorcą ludzkiej miłości. Konieczna jest „polifonia”, współistnienie wielu relacji. Sposób realizowania tego przez Efezjan tak bardzo uradował Pawła, że włączył ich w swoją modlitwę – dziękował za nich Bogu, wspominał ich przed Bogiem. On sam zakładał wspólnotę chrześcijan w Efezie, więc pewnie wielu z nich znał, osobiście doświadczył jakiegoś dobra, mógł mieć w tej wspólnocie przyjaciół. Miał za co dziękować. Dzisiaj ja chcę podziękować Bogu za moich przyjaciół, wymienić ich z imienia, określić jakiego dobra od nich doświadczam, za co jestem wdzięczna, uznać, że są dla mnie darem od Boga.
  2. W modlitwie Pawła było też miejsce na prośbę. Przeczytam uważnie o co Paweł prosi dla Efezjan. W pierwszej kolejności o „ducha mądrości i objawienia w głębszym poznawaniu” Boga. Wiele osób prosi mnie o modlitwę, podaje mi swoje intencje, żali się, rozpacza. Są też tacy, którzy mojej modlitwy potrzebują, choć sami o to nie proszą. Z wiarą przedstawię te osoby i ich prośby Bogu. Będę prosić za Pawłem, by Bóg udzielił moim bliskim głębszego poznawania Jego samego, zdolności przyjmowania jego woli, jako najlepszej, czułej opieki Ojca. Prosząc za innych, wstawiając się za nimi, moje serce będzie się poszerzać, uwrażliwiać na ich najgłębsze potrzeby.
  3. Zakończę modlitwę uwielbieniem Boga, który powołał nas do Relacji – ze Sobą, z sobą samym i miedzy sobą.