Wprowadzenie do modlitwy na środę, 6 maja, świętych Filipa i Jakuba

Tekst: J 14, 6 – 14

Prośba: o łaskę pogłębienia Twojej miłości i wolności w Jezusie.

1.   Do Ojca możemy przyjść tylko przez Jezusa. On jest drogą, prawdą i życiem. Jest drogą, co oznacza z jednej strony, że wejście na nią powoduje znalezienie się u celu, z drugiej zaś droga to przestrzeń, po której się idzie mając określony kierunek i cel. Droga oznacza dynamizm, ruch, także pragnienia i tęsknoty. Prawdziwe życie Bogiem jest właśnie takie. Prawda oznacza przyjęcie ludzkiej kondycji stworzenia (przeciwko pokusie z raju), przyjęcie Boga jako jedynego Pana i Zbawiciela oraz przejrzystość wobec Niego, wpuszczanie Go we wszystkie zakamarki życia – tak, by mógł naprawdę panować nad wszystkim w nas. Życie – to Bóg obecny i działający w nas, który nie przestaje podtrzymywać nas miłością. Pomyśl o tym przez chwilę.

2.   Zobaczyć Jezusa oznacza zobaczyć także Ojca. Słowa, które wypowiadał Jezus, pochodziły od Ojca. W Jezusie pokazuje się i działa Bóg. Warto sobie uświadomić, że dzisiaj Jezus działa na różne sposoby: w modlitwie, sakramentach, drugim człowieku. Przenika wszystko swoją miłością i każdą okoliczność wykorzystuje dla naszego dobra, nie wpływając przy tym na wydarzenia. Czy przyjmujesz tę Jego obecność i działanie? Czy pozwalasz, by w Twoim życiu miał coraz więcej przestrzeni do działania?

3.   Przedziwne jest zdanie, że kto wierzy w Jezusa, będzie dokonywał większych dzieł niż On, gdyż On odchodzi do Ojca. Czy nie byłoby tak, że gdyby był, można by wtedy  dokonywać wielkich dzieł? Odejście Jezusa jest konieczne, by Jego obecność w doczesności mogła przemienić się w obecność duchową, obecność Ducha. Duch wszystkiego nas nauczy i przypomni nam (anamneza), co Jezus nam zostawił. Mocą Ducha, nieprzywiązani do Jezusa ziemskiego, możemy działać rzeczy większe, niż Jezus czynił podczas swojego ziemskiego pobytu. Popatrz na to odejście Jezusa – w uczniach wzbudza to oczywisty smutek (już Go więcej takim nie zobaczą), ale równocześnie zmienia ich radykalnie, bo są napełnieni mocą z wysoka. Bez odejścia Jezusa nie byłoby to możliwe. Nie mogą się do takiego Jezusa przywiązywać, lecz potrzebują wolności, którą daje Duch. Jaka jest Twoja wolność?