Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 23 stycznia
Tekst: Mk 3, 7-12
Prośba: o doświadczenie Bożej miłości i bliskości.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Jezus uzdrowił człowieka z uschłą ręką, a ponieważ planują Go zabić, oddala się stamtąd. Nie ucieka, lecz oddala się. Nie naraża siebie ani innych na niebezpieczeństwo. Idzie w stronę jeziora, gdzie być może spodziewa się znaleźć przestrzeń do spotkania ze sobą i swymi uczniami.
- Idą za Nim tłumy. Ciągną z różnych stron. Wsłuchaj się w te słowa. Ludzie wręcz cisną się na Niego. Poczuj to wielkie mnóstwo i ten cisnący się tłum. Wyobraź sobie ścisk, napieranie na siebie, każdy szuka tylko jednego człowieka, chcą Go dotknąć, jakoś spotkać. Lgną do Niego na wieść o tym, co zdziałał. Uświadom sobie, co w Tobie pełne jest ścisku, jakiegoś wewnętrznego „tłumu”, czegoś napierającego. Co się w Tobie wtedy dzieje? Co czujesz? Czego pragniesz? Kiedy miewasz takie poczucie?
- Łódka w pogotowiu… Jezus pragnie i szuka przestrzeni. Każde spotkanie z człowiekiem wymaga odpowiedniej przestrzeni. Inaczej nikomu nie pomoże. Czy Ty masz odpowiedni dystans i przestrzeń do Twojego wewnętrznego „tłumu”? To może być np. natłok myśli, wiele silnych uczuć, itp. Czy dajesz się im porwać? Jeśli tak, może się wtedy okazać, że ten „tłum” niejako rządzi Tobą i tracisz orientację w terenie.
- Ludzie z chorobami chcą dotknąć Jezusa. Każdy z nas jest w jakimś sensie chory – grzech jest w nas chorobą, a grzech jest niczym innym jak niewiarą w miłość. Jezus przyszedł upewnić nas o miłości Ojca, lecz my w tę miłość nie zawsze wierzymy (i w zgodzie z nią konsekwentnie żyjemy). Podobnie jak w raju zaczynamy wierzyć w inną narrację (że Ojciec Cię nie kocha, że Ci zabrania, że coś przed Tobą ukrywa) i jak pierwsi rodzice wyciągamy rękę po namiastkę myśląc, że ona nas nasyci. Jezus pragnie uzdrowić Ciebie z niewiary w miłość, niewiary w Tego, który Ciebie miłuje całkowicie.
- Ta wiara prowadzi do bliskości z Bogiem. Wtedy już nie ciśniemy się na Niego, nie chcemy Go na siłę dotknąć, lecz bardziej pozwalamy się dotknąć Jego miłości.Od tego zaczyna się przemiana życia. Czy jej pragniesz? Co robisz, by się to stało?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Dziękuję bardzo? za rozważanie,które bardziej utwierdza mnie w prośbie o łaskę miłości do Boga a nie skupianie się na sobie ?Dbanie o jakość spotkań z Chrystusem,walka o przestrzeń do słuchania Jego w ciągu dnia(trudne !!! ale pragnę uprosić stałą godz.)” Łódka w pogotowiu”to zapewnienie mnie dotkneło!!!!
Dziękuję bardzo? za rozważanie,które bardziej utwierdzają mnie w prośbie o łaskę miłości do Boga a nie skupianie się na sobie ?Dbanie o jakość spotkań z Chrystusem,walka o przestrzeń do słuchania Jego w ciągu dnia(trudne !!! ale pragnę uprosić stałą godz.)” Łódka w pogotowiu”to zapewnienie mnie dotkneło!!!!