REKOLEKCJE ADWENTOWE 2023

 

Mocno zachęcamy, byś przeczytał poniższy tekst dzień wcześniej, zanim położysz się spać. Zrób to nawet 2-3 razy, bardzo powoli. Za każdym razem jakbyś go czytał po raz pierwszy w życiu. Nie próbuj tego tekstu rozumieć czy szukać w nim tego, co mówi o Twoim życiu. Po prostu go przeczytaj z uważnością. Zaśnij z tym słowem, pozwól Mu w Tobie działać nawet podczas snu.

 

Dzień 6 – Piątek, 22 grudnia 2023

 

Łk 1, 46-56

„W owym czasie Maryja rzekła:

«Wielbi dusza moja Pana

i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim.

Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy.

Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą

wszystkie pokolenia,

gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny,

a Jego imię jest święte.

Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie

nad tymi, którzy się Go boją.

Okazał moc swego ramienia,

rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.

Strącił władców z tronu,

a wywyższył pokornych.

Głodnych nasycił dobrami,

a bogatych z niczym odprawił.

Ujął się za swoim sługą, Izraelem,

pomny na swe miłosierdzie.

Jak obiecał naszym ojcom,

Abrahamowi i jego potomstwu na wieki».

Maryja pozostała u Elżbiety około trzech miesięcy; potem wróciła do domu”

 

Na początku modlitwy zatrzymaj swoje ciało, zatrzymaj także umysł. Spróbuj uspokoić swojego ducha. Weź 2-3 głębsze oddechy i poczuj siebie wchodzącego w tę modlitwę. Trwaj na niej 30 minut (maksymalnie 45 minut). W krótkich słowach ofiaruj Bogu ten czas. Powiedz Mu, że teraz jesteś tylko dla Niego i niczego więcej nie pragniesz niż być z Nim i dla Niego.

Poproś Go także o łaskę, by wszystkie Twoje intencje, czyny i różne działania były uporządkowane (w miłości) w sposób czysty ku większej chwale Jego samego.

Jeszcze raz przeczytaj powoli dzisiejszy tekst.

Teraz możesz zamknąć oczy.

 

Ważna uwaga: Nie próbuj wyobrażać sobie tej sceny, jak może widziałeś ją na którymś z religijnych filmów albo z Twoje własnej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Zobacz, jak te miejsca jawią się Tobie dzisiaj, teraz. Nie wracaj do starych obrazów, by Twoja modlitwa nie przemieniła się w przyjemne wspominanie pielgrzymki lub filmu. Wtedy będziesz poza modlitwą. Ta uwaga dotyczy wszystkich obrazów, jakie będziesz widział podczas tych rekolekcji.

 

Wejdź wyobraźnią w tę scenę. Jak wygląda pomieszczenie, w którym znajduje się Maryja? Czy stoją tam jakieś meble? Czy jest jasno, ciemno, panuje półmrok oświetlony lampą? A może znajduje się na zewnątrz w otoczeniu natury? 

Zobacz jaką postawę przyjmuje Maryja. Czy ona stoi, klęczy, siedzi? Jak wygląda jej twarz? Ma zamknięte/otwarte oczy? Czy podnosi ręce w geście uwielbienia? Czy wznosi oczy ku niebu? Czy jest jej wygodnie? A może doświadcza jakichś ciążowych dolegliwości? 

Teraz zwróć uwagę w jakiś sposób Maryja wypowiada słowa Magnificat. Głośno czy cicho? A może jej modlitwa pozostaje na poziomie myśli i serca? Czy jej radość słychać? Czy jej radość widać? A może Maryja śpiewa?

A teraz zwróć uwagę na ciążowy brzuch Maryi? Czy jesteś w stanie dostrzec jakieś ruchy Dzieciątka? Może Ono właśnie mocno „kopie” swoją Matkę? Czy przyjmuje pokarm, który dociera pępowiną? A może spokojnie śpi i ssie własny kciuk? W jaki sposób odczuwa radość Maryi?

Odnajdź się w tej scenie, bądź jej częścią. Zobacz, do czego jesteś zapraszany, co Pan Bóg chce Ci przez nią pokazać

  • Patrząc na osoby, słuchając tego, co mówią, patrząc na to, co robią, ale może także dotykając w wyobraźni tych miejsc lub osób uświadom sobie, że w ten sposób przychodzi do Ciebie jakieś konkretne Słowo, konkretna nowina, wieść. Jak Ciebie to dotyka? Jaka jest Twoja odpowiedź (reakcja) na to? Co czujesz teraz, co przeżywasz, może coś odczuwasz w ciele? Zauważaj to.
  • Podczas całej modlitwy staraj się nie wychodzić z wyobraźni, lecz trwaj w obrazie, który maluje Słowo Boże. Wchodząc w tę modlitwę możesz mieć przekonanie (i nawet obawę), że to Twoja wyobraźnia tworzy te obrazy. Z biegiem czasu możesz jednak poczuć, że to nie Ty ten obraz tworzysz, lecz jest Ci podarowany, że on bardziej wychodzi z Ciebie (i Ktoś go w Tobie maluje), a nie że Ty go tworzysz. Oznacza to, że ten obraz również będzie mówił o Tobie, tak jak mówi o Bogu, w którego się wpatrujesz. Pozwól sobie na to. Nie bój się patrzeć i kontemplować tej sceny. Bądź w niej tak, jakbyś tam był realnie: patrz, słuchaj, dotykaj – zmysłami wyobraźni, które posiadamy.

Na koniec modlitwy podziękuj Panu za ten czas, który na początku modlitwy Mu ofiarowałeś. Może chcesz Mu podziękować także za coś konkretnego, może o coś poprosić albo za coś przeprosić… Wypowiedz to wszystko do Niego, porozmawiaj z Nim jak z przyjacielem.