Wprowadzenie do modlitwy na 22 Niedzielę zwykłą, 1 września
Tekst: Syr 3, 17-18. 20. 28-29
Prośba: o serce łagodne i pokorne – na wzór Jezusa.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- „Z łagodnością prowadź swe sprawy…” – wydaje się ciągle aktualnym wezwaniem, wobec radykalizowania się naszych poglądów i reakcji, wobec przemocy, jaką znajdujemy pośród nas, słów szorstkich i raniących, nie liczących się z odczuciami i wrażliwością.
- Słowo ła-godność zawiera w sobie słowo „godność” i być może znajdujemy tu intuicję, że łagodność szanuje godność drugiego człowieka. Nie oznacza to jednak braku jakichkolwiek granic – te trzeba stawiać wszelkiemu złu, krzywdzie, nieprawdzie. Bardziej chodzi o to, w jaki sposób je stawiać. Bez łagodności można odpłacać złem za zło, przemocą za przemoc, oddalając się coraz bardziej od Ewangelii.
- Łagodność wobec bliźnich rozpoczyna się od łagodności wobec siebie i swoich słabości czy grzechów. Mamy bowiem w naszym życiu stawiać granice grzechowi i złu, ale traktować z łagodnością i miłosierdziem grzesznika, co jest bardzo trudne. Tylko miłość zwycięża grzech.
- Uniżenie i pokora są innymi twarzami miłości. Do prawdziwego uniżenia zdolny jest człowiek, który wie, kim jest, zna swoją wartość, ma z nią głęboki kontakt i nie potrzebuje nikomu „udowadniać” swojej godności czy wartości. Może z pokorą przyjąć drugiego, nie traktując go jako rywala czy konkurenta, a przez to traktując go z lękiem, dystansem i swoistą „wyższością”. Pokora jest szczytem życia duchowego – jedyną drogą rozwoju człowieka. Dzieje się tak dlatego, że jest to ta sama drogą, którą przyszedł do nas Bóg. To Jego droga, a więc i nasza. Nie ma innej.
- Pychę bardzo trudno wyleczyć. Dla Ojców Pustyni pycha była źródłem i szczytem wszystkich grzechów i chorób duchowych. Czego się pycha nie dotknie, nawet najświętszych rzeczy, wszystkie zamienia w błoto. Człowiek pyszny nie tylko cały jest skoncentrowany na sobie i wszystkich pragnie na sobie skoncentrować (na różne sposoby), ale także potrafi zawalczyć o swoje siłą, nawet „po trupach” innych, czasem mocno wciskając ich w ziemię, by pokazać, kto jest górą.
- Pychę powoli wypiera z życia łagodność i uniżenie oraz serce słuchające, tzn. takie, które nie koncentruje się na sobie, lecz pragnie u-słyszeć bliźniego. Prawdziwe słuchanie oznacza uważność na to, co mówi drugi człowiek (a nie na to, co ja słyszę lub chcę usłyszeć).
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.