Wprowadzenie do modlitwy na wtorek, 19 września
Tekst: Łk 7, 11-17
Prośba: o łaskę spotkania ze wzrokiem Jezusa
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Przeczytaj kilka razy (może na głos?) słowa z dzisiejszej Ewangelii – Łk 7, 11-17. Wyobraź sobie, że jesteś świadkiem sceny, o której czytasz. Stoisz z boku – widzisz jak Jezus wchodzi do miasta, a za nim idą uczniowie i ogromny tłum. Stań w wyobraźni jak najbliżej Jezusa. Zobacz kondukt żałobny, który się zbliża.
- Jezus dostrzega w tłumie żałobników zrozpaczoną matkę. Przypatrz się temu jak Jezus na nią reaguje, jak na nią patrzy. Co widzisz w Jego oczach i gestach?
Przypomnij sobie teraz sytuacje dla ciebie trudne, pełne bólu. Jak wtedy patrzył na ciebie Jezus? Jak zareagował na twoje cierpienie? Przyjrzyj się swoim poruszeniom, myślom, ale ich nie oceniaj (tu nie ma dobrych i złych odpowiedzi). - Jezus wskrzesza zmarłego i „oddaje go matce”. Robi coś po ludzku niemożliwego. Dlaczego? Dlaczego tym razem zareagował, a innym razem nie? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast jak Jezus patrzył na cierpiącą kobietę, jak bardzo chciał ukoić jej ból. Jak widzisz działania Boga w swoim życiu, nawet jeśli po ludzku wszystko jest „pogrzebane”?
- Ludzi wokół ogarnął strach, a jednocześnie wielbili Boga za cud. Strach i radość. Niemoc i życie. Nasza codzienność jest przeplataniem się różnych stanów. W każdej z tych sytuacji możemy stanąć przed Bogiem – zarówno w bólu, strachu jak i w głębokiej radości.
- Na koniec porozmawiaj z Jezusem o tym, co zobaczyłeś czy poczułeś podczas modlitwy. Bądź w tym prawdziwy, szczery.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Jezusowe kochanie – Bóg, który rani i sam leczy.