Nie zawsze mamy możliwość skorzystania z gotowego wprowadzenia, a chcemy by nasze spotkanie z Bogiem było autentycznym słuchaniem Jego Słowa i wypełnianiem go w życiu. Podajemy kilka wskazówek jak można przygotować samodzielnie swoją osobistą modlitwę:

  Wybierz tekst, który będzie Ci służył jako podstawa do modlitwy (medytacji, rozważania). Niech nie będzie za długi. Najlepiej posłużyć się tekstami z Liturgii Słowa danego dnia. Dobrze jest wybierać teksty, które przedstawiają sceny łatwe do wyobrażenia sobie, ale nie jest to regułą.

  Przeczytaj spokojnie tekst. O czym on jest? Możesz nawet opowiedzieć go sobie. Patrząc na niego spróbuj podzielić go na 2 lub 3 części. Kryteria podziału mogą być różne, np.: zmiana tematu, klimatu lub miejsca sceny ewangelicznej, zmiana osób, użyte słownictwo, itp. Ten podział pomoże Ci wyodrębnić 2-3 wątki, którymi będziesz mógł zająć się na modlitwie. Podział może również się dokonać na podstawie zdań, które szczególnie Cię poruszyły podczas pierwszej lektury tekstu. To ostatnie jest bardzo ważne – przygotowując modlitwę dla siebie należy zwracać największą uwagę na miejsca, które coś w Tobie wzbudzają (pozytywne lub negatywne odczucia, emocje). To są miejsca, w których najprawdopodobniej Pan chce się z Tobą spotkać i dotknąć ważnych miejsc w Twoim życiu.

  Warto w tak podzielonym tekście popatrzeć na użyte słownictwo, szczególnie czasowniki. Mówią nam one o tym, co się dzieje, jakie są reakcje, co się wydarza. Możemy to zobaczyć na przykładzie: otwórz teraz i przeczytaj powoli Psalm 1. Porównaj czasowniki, jakie występują w pierwszym wersie tego psalmu: idzie, wchodzi, zasiada. Czy nie wskazują one na coś? Czy nie pokazują pewnego procesu, jaki się dokonuje w człowieku, który najpierw idzie, potem wchodzi gdzieś, a na koniec zasiada. Skoro mowa o człowieku, który na tą drogę nie wchodzi (drogę występnych, grzeszników, szyderców), to znaczy, że te czasowniki pokazują proces wchodzenia na drogę zła. Człowiek najpierw idzie w tym kierunku (ale jest jakby daleko), potem jednak wchodzi w to bardziej, a ostatnim etapem (wg psalmisty) jest zasiąść w ich gronie, tzn. identyfikować się z grzechem (złymi postawami, osobami). To tylko przykład, byś zobaczył, jak możesz w różnych tekstach biblijnych wyszukiwać duchowego przesłania, które być może Pan chce Ci przekazać. Oczywiście w modlitwie chodzi o to, by pytać: co te słowa mówią o Tobie, o Twoim życiu, oraz jaka jest Twoja odpowiedź na to słowo.

  Pozostając jeszcze przy Psalmie 1 możesz zobaczyć, jakie obrazy się w nim pojawiają. Do kogo autor porównuje człowieka szczęśliwego? Do kogo zaś przyrównuje człowieka występnego, grzesznego? Jaki koniec jest obydwu? Jakie cechy wykazują? Kiedy już przechodzisz do modlitwy to swoje życie przystawiasz do tych postaw i pytasz sam siebie o to samo: Kim jestem? Jaki jestem?
Przygotowanie modlitwy dobiega końca – z tych informacji, które zdobyłeś o danym tekście możesz napisać 2-3 punkty, które będą Ci pomocą w czasie modlitwy. Ujmujesz w nich to, co z tego wszystkiego jest dla Ciebie najważniejsze, co Cię najbardziej dotyka, co w jakiś sposób dotyczy Twojego życia.

  Ważne jest, by to, co w tekście znajdujemy dosłownie napisane, przekuć na znaczenie duchowe. Możemy to zobaczyć na przykładach: uzdrowienie ślepca mówi nam o cudownym działaniu Jezusa, ale również możemy pytać o naszą ślepotę (duchową), z której być może Pan chce nas wyrwać. Jezus chodzący po wzburzonym jeziorze jawi się jako ktoś, kto panuje nad przyrodą, ale jednocześnie możemy siebie pytać, nad czym On chce panować we mnie (np. wzburzone jezioro naszej nieuporządkowanej emocjonalności, itp.). Biblia mówi nam o wielu rzeczach wprost, lecz wielu innych znaczeń musimy poszukiwać. Modlitwa osobista jest najlepszym miejscem do tego, kiedy Bóg sam chce do nas przemawiać przez święte teksty.

  Na koniec: nie zniechęcaj się jeśli pisanie własnych wprowadzeń nie będzie Ci wychodziło. Tego każdy z nas się musiał uczyć i potrzeba na to trochę. Kiedy codziennie przez jakiś czas będziesz sam sobie przygotowywał modlitwę zobaczysz, że przychodzi Ci to z większą łatwością, oraz że w różnych tekstach zaczynasz zauważać to, czego wcześniej nie udało Ci się zobaczyć.