Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 1 października

Tekst: Łk 9, 46-50

Prośba: o łaskę dziecięcej prostoty i zaufania

1. „Uczniom Jezusa przyszła myśl, kto z nich jest największy”. I chyba nic dziwnego, że takie myśli czasem się pojawiają – to bardzo ludzkie. Jezus tego nie potępia, tak jak nie potępia żadnego uczucia, które pojawia się w Twoim sercu. Pragnie jednak, abyś  z tym, co się w Tobie dzieje, przychodził najpierw do Niego – by nie działać tylko pod wpływem emocji, ale by to Jego pytać o to, co najlepsze w danej sytuacji. W jakich chwilach przychodzą do Ciebie myśli, czy przypadkiem nie jesteś już „największy”, najbardziej pobożny, rozmodlony, wierny Panu? W jakich sytuacjach pojawiają się inne przekonania – że nic nie znaczysz, że popełniłeś zbyt wiele błędów, że jesteś „najmniejszy”? Jakie „naj” tak bardzo zajmują Twoją uwagę, że umyka Ci spotkanie z Miłosiernym, który pragnie Twojego serca takim, jakie ono jest, choćby brakowało w nim tego, co Twoim zdaniem najważniejsze?

2. Wyobraź sobie Jezusa i dziecko, które przedstawia apostołom jako wzór. Dzieci charakteryzuje nie tylko prostota i zaufanie. Dzieci są również słabsze niż dorośli. Dużo częściej coś im nie wychodzi, popełniają błędy, uczą się na nich i… popełniają kolejne. Dorosłego, który z życzliwością patrzy na ten proces, nie dziwi to i nie niepokoi. Pomyśl, w jaki sposób Bóg patrzy na Twoje starania, małe sukcesy i małe porażki. Jak wielka jest Jego cierpliwość? Ile jest troski w Jego działaniu? Popatrz przez chwilę na Boga – dobrego Ojca – i pomyśl, co oznacza dla Ciebie przyjmowanie dziecka, które jest w Tobie. Jeśli chcesz, popatrz również na patronkę dzisiejszego dnia, św. Teresę z Lisieux, której słowa i postawy mogą stać się inspiracją.