Wprowadzenie do modlitwy na środę, 20 marca
Tekst: J 8, 31-42
Prośba: o łaskę życia w prawdzie i wolności.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Jezus znajduje się pośród Żydów, którzy Mu uwierzyli. Popatrz, jak wyglądają, jak się zachowują wobec Tego, który wypowiedział Słowo i to Słowo zapadło w ich sercach. Uwierzyli Mu… jak sobie wyobrażasz ten tłum, który jest wokół Jezusa, słuchający Go, i ludzi, którzy w tym tłumie Mu uwierzyli. Czy w jakiś sposób zamanifestowali swoją wiarę? Czasem czytamy, że np. wielu uwierzyło wtedy w Niego. Czy to jest jakoś widać na zewnątrz?
- Posłuchaj słów, jakie Jezus kieruje do tych, którzy Mu uwierzyli. Jedno zdanie, które można godzinami rozważać i kontemplować. Trwać w nauce Jezusa to trwać przy Nim, być z Nim w zażyłej relacji, ponieważ w chrześcijaństwie nie chodzi o to, by być głosicielem jakiejś doktryny, lecz Osoby. Wszelka nauka swoje źródło ma w Osobie – Wydarzeniu Jezusa Chrystusa, który przynosi nam prawdę. Nam, pogrążonym w ciemnościach niewiary i fałszu. A ten fałsz mówi, że nie jesteśmy kochani przez Boga, jesteśmy przez Niego odrzuceni (z powodu naszych złych uczynków) i stąd sami musimy sobie radzić. Jezus przychodzi z prawdą o Ojcu, który nie przestaje nas kochać, każdego z nas. Każdego. Uznanie swojej grzeszności i uznanie miłości Ojca do grzesznika – właśnie ta prawda nas wyzwala.
- Wyzwala nas prawda, a nie fasady, maski, dobre miny do złej gry, kłamstwa, życie iluzjami na swój temat i na temat innych. Wyzwala nas prawda, która jest Osobą, bo przecież Jezus mówi: „Ja Jestem Prawdą”. Popatrz na Niego i posłuchaj Jego słów. Co czujesz do Niego, konkretnie do Niego. Teraz.
- Zobacz, jaką wolność ma Jezus. Oto są tacy, którzy uwierzyli w Niego, ale On nie próbuje im się przymilić, zachęcić, itp. Nie stosuje żadnych gier, fasad. Mówi prawdę. I ci świeżo wierzący są wprowadzani powoli w kryzys. Bo mogliby się pytać, czy postawili na dobrą osobę? A Jezus nie boi się mówić prawdy i atmosfera gęstnieje, staje się trudna, kiedy zarzuty stają się coraz cięższe. Patrz na Jezusa, Boga – Człowieka, który będąc Wolnością, pragnie nas uczyć wolności i do niej prowadzi. A droga wiedzie przez Prawdę, która wyzwala.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Powinniśmy bardzo uważnie rozważyć, że nie wystarczy mówić „wierzę”. Czy moje uczynki mówią „wierzę”? Mówię to sobie samej, mówię sobie, że jeśli będę się starać, to dam lepszy przykład innym. Ale „serce człowieka jest jak przepaść” i wciąż ponoszę porażkę. No, cóż. Próbuję od nowa…
(…) człowieka, który wam powiedział prawdę (…)
Gdyby Bóg był waszym Ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem sam od siebie, lecz On Mnie posłał.
Trwać w nauce Jezusa to trwać przy Nim, być z Nim w zażyłej relacji, ponieważ w chrześcijaństwie nie chodzi o to, by być głosicielem jakiejś doktryny, lecz Osoby. Wszelka nauka swoje źródło ma w Osobie.
A Droga wiedzie przez Prawdę do Życia.