REKOLEKCJE ADWENTOWE 2023

Mocno zachęcamy, byś przeczytał poniższy tekst dzień wcześniej, zanim położysz się spać. Zrób to nawet 2-3 razy, bardzo powoli. Za każdym razem jakbyś go czytał po raz pierwszy w życiu. Nie próbuj tego tekstu rozumieć czy szukać w nim tego, co mówi o Twoim życiu. Po prostu go przeczytaj z uważnością. Zaśnij z tym słowem, pozwól Mu w Tobie działać nawet podczas snu.

Dzień 5 – Czwartek, 21 grudnia 2023

Łk 1, 39-45

W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę.

Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała: «Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto bowiem, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jest, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana».

  • Na początku modlitwy zatrzymaj swoje ciało, zatrzymaj także umysł. Spróbuj uspokoić swojego ducha. Weź 2-3 głębsze oddechy i poczuj siebie wchodzącego w tę modlitwę. Trwaj na niej 30 minut (maksymalnie 45 minut). W krótkich słowach ofiaruj Bogu ten czas. Powiedz Mu, że teraz jesteś tylko dla Niego i niczego więcej nie pragniesz niż być z Nim i dla Niego.
  • Poproś Go także o łaskę, by wszystkie Twoje intencje, czyny i różne działania były uporządkowane (w miłości) w sposób czysty ku większej chwale Jego samego.
  • Jeszcze raz przeczytaj powoli dzisiejszy tekst.
  • Teraz możesz zamknąć oczy.

Ważna uwaga: Nie próbuj wyobrażać sobie tej sceny, jak może widziałeś ją na którymś z religijnych filmów albo z Twoje własnej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Zobacz, jak te miejsca jawią się Tobie dzisiaj, teraz. Nie wracaj do starych obrazów, by Twoja modlitwa nie przemieniła się w przyjemne wspominanie pielgrzymki lub filmu. Wtedy będziesz poza modlitwą. Ta uwaga dotyczy wszystkich obrazów, jakie będziesz widział podczas tych rekolekcji.

  • Wejdź wyobraźnią w tę scenę. Maryja wybrała się w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Najpierw zobacz drogę, którą przemierza – jak ta droga wygląda? Czy góry, w które się wybrała są wysokie czy niskie? Pustynne czy porośnięte roślinnością? Poczuj temperaturę powietrza, trud wędrówki. Potem zobacz miasto, w którym mieszkała Elżbieta: jak wygląda? Czy wiele jest tam zabudowań? 
  • Zwróć teraz uwagę na bohaterki tego fragmentu. Najpierw zobacz Maryję: zobacz jej twarz, sylwetkę, ubiór. Zobacz jak wędruje między Nazaretem, a miastem w ziemi Judy. Potem zobacz Elżbietę, która wita Maryję w swoim domu: jaką jest kobietą – niską czy wysoką, szczupłą czy nie. Jak wygląda jej twarz? Zobacz inne osoby, które tam przebywają.  
  • W kolejnym kroku (który może dziać się równocześnie z poprzednimi) posłuchaj o czym mówią poszczególne osoby. Nie musi być to jedynie dialog, który możemy przeczytać w tym fragmencie. Zobacz też jakie emocje towarzyszą tej scenie, temu spotkaniu. Usłysz głos poszczególnych osób: jak on brzmi, jaki jest jego ton?
  • Zobacz, co robią poszczególne osoby w tej scenie. Co robi Maryja, co robi Elżbieta? Jak przebiegało ich spotkanie? Jak spędziły ten wspólny czas?
  • Odnajdź się w tej scenie, bądź jej częścią. Zobacz, do czego jesteś zapraszany, co Pan Bóg chce Ci przez nią pokazać?
  • Patrząc na osoby, słuchając tego, co mówią, patrząc na to, co robią, ale może także dotykając w wyobraźni tych miejsc lub osób uświadom sobie, że w ten sposób przychodzi do Ciebie jakieś konkretne Słowo, konkretna nowina, wieść. Jak Ciebie to dotyka? Jaka jest Twoja odpowiedź (reakcja) na to? Co czujesz teraz, co przeżywasz, może coś odczuwasz w ciele? Zauważaj to.
  • Podczas całej modlitwy staraj się nie wychodzić z wyobraźni, lecz trwaj w obrazie, który maluje Słowo Boże. Wchodząc w tę modlitwę możesz mieć przekonanie (i nawet obawę), że to Twoja wyobraźnia tworzy te obrazy. Z biegiem czasu możesz jednak poczuć, że to nie Ty ten obraz tworzysz, lecz jest Ci podarowany, że on bardziej wychodzi z Ciebie (i Ktoś go w Tobie maluje), a nie że Ty go tworzysz. Oznacza to, że ten obraz również będzie mówił o Tobie, tak jak mówi o Bogu, w którego się wpatrujesz. Pozwól sobie na to. Nie bój się patrzeć i kontemplować tej sceny. Bądź w niej tak, jakbyś tam był realnie: patrz, słuchaj, dotykaj – zmysłami wyobraźni, które posiadamy.

Na koniec modlitwy podziękuj Panu za ten czas, który na początku modlitwy Mu ofiarowałeś. Może chcesz Mu podziękować także za coś konkretnego, może o coś poprosić albo za coś przeprosić… Wypowiedz to wszystko do Niego, porozmawiaj z Nim jak z przyjacielem.